Przedstawiciel greckiego ministerstwa pracy przyznał, że cześć świadczeń pobierano za zmarłych. Liczba oszustów oceniana jest na ok. 2 proc. ludności kraju.
Nadużycia wyszły po zapoczątkowaniu kontroli, w tym wysokości dochodów, pod naciskiem zagranicznych kredytodawców. Żądali oni od pogrążonej w kryzysie zadłużenia Grecji redukcji deficytu budżetowego.
Rząd zaprzestał wypłacanie emerytur rodzinom, pobierającym je na zmarłych seniorów, a także zasiłki tym, którzy byli zasobniejsi niż utrzymywali.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Państwo będzie się prawdopodobnie domagać zwrotu wyłudzonych pieniędzy.
Reuters zauważył, że władze greckie zatrzymują ostatnimi czasy coraz więcej podejrzanych o korupcję i o oszustwa podatkowe. Starają się w ten sposób zdobyć poparcie społeczne dla bolesnych przedsięwzięć oszczędnościowych. Bez ich przeprowadzenia nie mogłaby korzystać z pomocy międzynarodowej.
(pp)