Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 28.08.2012

Skok na SKOK-i, czy bezpieczeństwo klientów?

Zwiększenia nadzoru SKOK-ów przez KNF to próba politycznej ingerencji w tę instytucję - uważa szef rady nadzorczej SKOK Adam Jedliński. Resort finansów chce objąć SKOK-i nadzorem podobnym do tego, jakiemu podlegają banki.
Prezes KSKOK Grzegorz Bierecki i prezes rady nadzorczej KSKOK Adam JedlińskiPrezes KSKOK Grzegorz Bierecki i prezes rady nadzorczej KSKOK Adam Jedliński PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Wiesława Dróżdż z Ministerstwa Finansów, (IAR)
  • Adam Jedliński, szef rady nadzorczej SKOK Adam Jedliński, (IAR)
Czytaj także

We wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych przyjęto legislacyjne poprawki, które są uzupełnieniem nowelizacji ustawy o SKOK-ach.

Wiesława Dróżdż z Ministerstwa Finansów uważa, że środki zgromadzone w kasach wymagają większego nadzoru. Zdaniem Dróżdż konieczne jest także doprecyzowanie zasad licencjonowania kas przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Nowelizacja ma wejść w życie 27 października i zakłada między innymi, że Spółdzielcze Kasy będą podlegać ścisłej kontroli Komisji Nadzoru Finansowego. Wkłady w SKOK-ach mają też zostać objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Wszystko po to, by jak twierdzą politycy PO, zwiększyć bezpieczeństwo depozytów w SKOK-ach.

Adam Jedliński uważa, że ścisła kontrola Komisji Nadzoru Finansowego nie ma nic wspólnego ze zwiększeniem bezpieczeństwa w SKOK-ach.
- Nigdy nie opieraliśmy się nadzorowi państwowemu. KNF to jest organ rządowy w istocie, a nie organ państwowy. Ten nadzór nam nie przeszkadza, ale przeszkadza nam nieadekwatność tego nadzoru w relacji do tego jakie czynności wykonują kasy - powiedział.

Zdaniem Adama Jedlińskiego bezpodstawna jest koncepcja, by depozyty w SKOK-ach zostały objęte gwarancjami Bankowym Funduszem Gwarancyjnym.

- W tej chwili wszystkie oszczędności, depozyty w kasach są gwarantowane wyższym kapitałem niż jest to projektowane w zmianach ustawy - podkreśla Jedliński. W kasie krajowej działa fundusz stabilizacyjny. Gdyby sytuacja finansowa kasy chwiała się, albo kasa traciła swoją płynność to z tego funduszu będzie stabilizowana. Jednak gdyby doszło już do takiego nieszczęścia to wszystkie kasy są ubezpieczone - powiedział szef rady nadzorczej SKOK.

Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo Kredytowe mają prawie 2 tysiące placówek w całym kraju i zrzeszają dwa i pół miliona członków.

W ciągu ostatnich lat kasy oszczędnościowo-kredytowe rozwijały się w szybkim tempie. W 2000 roku wartość depozytów zgromadzonych przez kasy wyniosła 995 milionów złotych. 10 lat później przekroczyła kwotę 13 miliardów złotych.

Działalność SKOK - ów reguluje dziś ustawa o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych z dnia 14 grudnia 1995 roku.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to