Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Aneta Hołówek 24.09.2012

PiS organizuje lekcję ekonomii. Nie każdy skorzysta

- Może prezesa nauczą co to jest budżet państwa, skąd się biorą w nim pieniążki - to według Andrzeja Rozenka z Ruchu Palikota już byłby duży sukces debaty ekonomicznej PiS.
Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyńskipis.org

Na debatę gospodarczą prezes PiS Jarosław Kaczyński, zaprosił około czterdziestu ekonomistów. Z zaproszenia ma skorzystać około trzydziestu z nich.

Jednym z wielkich nieobecnych na debacie w Państwowej Akademii Nauk będzie minister finansów Jacek Rostowski, który nie otrzymał zaproszenia.

Minister zabrał jednak głos jeszcze przed rozpoczęciem debaty PIS: "Realizacja pomysłów gospodarczych prezesa PIS skończyłaby się klęską i greckim scenariuszem dla Polski.” –- napisał w liście do tych którzy zamierzają wziąć udział w debacie, Rostowski.

Udziału w debacie nie wezmą Krzysztof Rybiński, Witold Orłowski, Marek Belka i Grzegorz Kołodko. Jak podkreśla Beata Szydło, wiceprezes PiS, wraz z odmownymi odpowiedziami do partii przyszły miłe listy.

- Profesor Grzegorz Kołodko przesłał nam życzenia owocnej debaty - podkreśla Szydło. - Profesor Marek Belka, również w liście zapewnił, że jest do dyspozycji prezesa w każdej chwili - dodaje Szydło.

Platforma Obywatelska nie pochwala pomysłu debaty. Według eurodeputowanego PO Jacka Protasiewicza, brak ministra finansów podczas dyskusji będzie jej głównym mankamentem.

- PiS nie chce konfrontować swoich pomysłów z praktykami tylko jak zwykle spotkać się we własnym sosie i klaskać po każdym wystąpieniu prezesa Kaczyńskiego - uważa Protasiewicz.

Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek nie zamierza śledzić debaty. Ma jednak nadzieję, że ekonomiści którzy wezmą w niej udział udzielą lekcji ekonomii prezesowi PiS.

- Z debaty niczego się nie dowiem, ale liczę na to, że mniej lub bardziej ważni ekonomiści przybędą i Jarosława Kaczyńskiego trochę przeszkolą - wyjaśnia Rozenek. - Może prezesa nauczą co to jest budżet państwa, skąd się biorą w nim pieniążki, być może nauczą go też podstaw ekonomii - to byłby już duży sukces według Rozenka.

Debata potrwa około trzech godzin, rozpocznie ją i zakończy przemówienie prezesa PIS. Głównymi punktami dyskusji będą finanse publiczne, bezrobocie i polityka prorodzinna. Początek o 11.30.

(ah)