Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Borys 08.10.2012

Ścigają 12-latka za oszustwa podatkowe

12-letni Włoch otrzymał od agencji zajmującej się ściąganiem zaległych podatków wezwanie do zapłacenia ponad 1100 euro należności.
Ścigają 12-latka za oszustwa podatkoweGlow Images/East News

Chodzi o samochód, jaki rzekomo kupił w 1997 roku, a więc na trzy lata przed swoimi narodzinami. Takich błędów skarbowych są tysiące.

Włoska prasa nagłośniła przypadek gimnazjalisty o imieniu Antonio z okolic Brindisi na południu kraju podkreślając, że to kolejny przykład masowego zjawiska, określanego powszechnie jako "szalone wezwania". Rozsyła je agencja Equitalia, której zadaniem jest ściąganie należności, m. in. skarbowych. Dochodzi w niej jednak do serii błędów, wynikających między innymi z nieskuteczności systemu komputerowego.
Po tym, gdy chłopiec otrzymał od tej agencji nakaz zapłacenia 1138 euro podatku, jego ojciec ustalił, że został on nałożony na samochód, którego nie miał nikt w rodzinie. Jednak Equitalia nie zamierzała ani przyznać się do błędu, ani wycofać żądania. Dlatego ojciec chłopca zapowiedział, że podejmie wszelkie kroki prawne by unieważnić nakaz.
Dopiero po tym jak sprawa została opisana w prasie, kierownictwo państwowej spółki ogłosiło, że rzekomy dług anulowało. Oddział Equitalia na południu Włoch przeprosił jednocześnie za całe nieporozumienie. Wyjaśnił, że przyczyną błędu było to, że dane chłopca pomylono z kimś innym o takim samym nazwisku.