30 tysięcy złotych to dla banku niepoważna suma

A to dlatego, że większość banków ustala minimalną kwotę kredytu mieszkaniowego. - 30 tysięcy to dla wielu banków za mało, choć pewnie od 50 tysięcy w górę już banki były zainteresowane udzieleniem takiej pożyczki - mówi Michał Krajkowski z Domu Kredytowego Notus.

Michał Krajkowski

Aby dostać 50 tys. potrzeba ok. 1,5 złotych netto dochodu, ale pod warunkiem, że nie mamy innych zobowiązań i osób na utrzymaniu. Nie warto w banku kręcić i zawyżać dochody. Bo to, że mamy inne kredyty łatwo sprawdzić. Gdy podamy nieprawdę we wniosku kredytowym może zostać to potraktowane, jako próba wyłudzenia kredytu. A konsekwencje mogą być dotkliwe, do odebrania mieszkania włącznie.
Kredytów na oświadczenia o dochodach już nie dostaniemy. Te czasy się skończyły. Aby dostać kredyt bank chce żąda poświadczenia źródeł dochodu. - To nie musi być umowa o pracę na czas nieokreślony - mówi Michał Krajkowski w "Czterech porach roku". Może to być także umowa o dzieło lub umowa na czas określony. Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że bank będzie chciał, aby taka umowa była ważna jeszcze przez pół roku.
A czy kredyt mogą zaciągnąć osoby starsze? Na jaki czas najlepiej zaciągnąć kredyt? I czy warto wcześniej spłacić kredyt? Do kiedy trzeba złożyć wniosek, jeśli ktoś jest zainteresowany programem "Rodzina na swoim"?
Posłuchaj rozmowy Romana Czejarka z Michałem Krajkowskim, który udziela wielu praktycznych rad dla osób rozważających zaciągnięcie kredytu.
(ag)