Zgodnie z ostatnimi propozycjami szefa Rady Europejskiej , Polska ma dostać 72,5 miliarda euro na rozwój regionów. W poprzednim projekcie przewidziano dla nas 74 miliardy.
Unijny komisarz do spraw budżetu Janusz Lewandowski przyznał, że najnowszy projekt nie jest dobry. - W miarę szukania porozumienia, te propozycje są coraz mniej korzystne także dla biedniejszych krajów - powiedział Lewandowski.
Poliytycy wychodzili z unijnego szczytu w nie najlepszych nastrojach. I choć za sukces uznano, że nie ogłoszono fiaska negocjacji, a jedynie przerwano obrady, to jednak w komentarzach dominuj ton, że o porozumienie będzie trudno.
- Ważne jest, że atmosfera jest dobra i to się liczy. Ale ma najmniejszej pewności, że uda się dziś osiągnąć porozumienie. Jest prawdopodobne, że będzie potrzebny drugi etap - powiedziała niemiecka kanclerz Angela Merkel. Drugi etap, czyli kolejny szczyt, mógłby być zwołany w lutym.
Także francuski prezydent Francois Hollande mówił, że to spotkanie nie przyniesie porozumienia. - To jest najbardziej prawdopodobne, wszyscy mają takie przekonanie - powiedział.
Szef Parlamentu Europejskiego powiedział, że gdyby doszło do porozumienia, to byłaby to niespodzianka. - Poglądy krajów spójności tak bardzo różnią się od stanowiska krajów - płatników netto, że trudno będzie o kompromis - powiedział Martin Schulz.
IAR, tj
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>