Gazu nam nie zabraknie

Taką informację podał Operator Systemu Magazynowania Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. To efekt inwestycji i na razie dość łagodnej zimy. Eksperci są zgodni, że Polska jest lepiej przygotowana do kryzysów gazowych niż jeszcze trzy lata temu.

Andrzej Szcześniak, ekspert energetyczny tłumaczy, że prócz dużych zapasów gazu obecnie jest mniejsze ryzyko wybuchu "gazowej wojny" między Rosją a Ukrainą. - Nie widać perspektyw, by powtórzył się konflikt z 2009 roku. Magazyny są więc przygotowane na najgorszą zimę, kiedy temperatura spada poniżej 30 stopni Celsjusza - przekonuje ekspert.
Budowa podziemnych magazynów jest droga i czasochłonna. Od trzech lat PGNIG inwestuje na Pomorzu. Zakończenie inwestycji w Kosakowie planowane jest dopiero w 2020 roku, przy czym za 2 lata będzie można przechowywać pod ziemią pierwsze 100 milinów metrów sześciennych "błękitnego paliwa". Andrzej Szcześniak przyznaje, że takie inwestycje nie są dochodowe, ale zależy na nich przede wszystkim politykom, którzy argumentują to "bezpieczeństwem energetycznym".
Budowę podziemnych magazynów gazu na Pomorzu współfinansuje jednak Unia Europejska. Na inwestycję wartą prawie 700 milionów złotych Bruksela przekaże prawie 100 milionów złotych. W Polsce rocznie zużywa się 14 miliardów metrów sześciennych błękitnego paliwa.