Najprawdopodobniej z tego powodu we wtorek Dreamliner amerykańskich linii United Airlines, lecący z Houston do Newark ze 184 osobami na pokładzie, musiał awaryjnie lądować w Nowym Orleanie. Na ziemi jednak wady nie znaleziono.
Według Amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) może ona doprowadzić do szybkiej utraty paliwa, wytracania prędkości, a nawet wybuchu pożaru w maszynie.
Boeing już w listopadzie zalecił liniom lotniczym, które mają Dreamlinery przeprowadzenie inspekcji. Sprawdzono około połowy z 33 maszyn, które latają. Usterki znaleziono w samolotach należących do japońskich przewoźników Japan Airlines oraz All Nippon Airways (ANA).
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
Polskie Linie Lotnicze LOT odebrały pierwszy z ośmiu zamówionych Dreamlinerów w połowie listopada (drugi egzemplarz LOT ma otrzymać na początku stycznia 2013 r., kolejne trzy do marca, a ostatnie trzy w latach 2014-2015).
Polski przewoźnik jako pierwszy w Europie włączył tę maszynę do swojej floty. Pod koniec listopada w samolocie trzeba było wyregulować podwozie, co spowodowało krótkotrwałą przerwę w wykonywaniu lotów szkoleniowych. W pierwszą podróż za Atlantyk Dreamliner LOT poleci 16 stycznia 2013 r. do Chicago.