Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 26.03.2013

Strajk na Śląsku. Protestujący zablokowali tory

Około 8 rano związkowcy na kilkanaście minut zablokowali tory kolejowe w Katowicach, Tarnowskich Górach, Czechowicach-Dziedzicach i Rybniku. W ten sposób symbolicznie rozpoczęli dwugodzinny strajk na śląskiej kolei, który zakończy się o 10.
Związkowcy blokują tory w pobliżu katowickiego dworca kolejowego w ramach strajku generalnego na Śląsku w Katowicach.Związkowcy blokują tory w pobliżu katowickiego dworca kolejowego w ramach strajku generalnego na Śląsku w Katowicach. PAP\Andrzej Grygiel

Jak podał rzecznik zarządcy infrastruktury, spółki PKP PLK, Mirosław Siemieniec, ok. 9.30 opóźnienia dotyczyły 35 pociągów, w tym 7 pociągów PKP Intercity; większość pozostałych to składy Kolei Śląskich oraz pojedyncze - Przewozów Regionalnych.
W Katowicach po rozpoczętej o 8. krótkiej pikiecie związkowcy zeszli z torowiska. Jak mówili, chodziło nie o trwałą blokadę torów, ale o symboliczne rozpoczęcie strajku.
Przedstawiciele Kolei Śląskich informowali jednak, że nie wszystkie pociągi zostały zatrzymane. Np. już po 8 z Katowic wyjechał pociąg w kierunku Gliwic. Również w innych częściach regionu część pociągów nie została zatrzymana.
Według informacji Kolei Śląskich, związkowcy w podobny sposób stopniowo zaczynali protest w różnych miejscach regionu. Około 8 zablokowali na pewien czas tory w głównych węzłowych stacjach Katowicach, Tarnowskich Górach i Czechowicach-Dziedzicach.
Kolejne takie blokady torów rozpoczynały się także wraz z przyjazdami pociągów na poszczególne wybrane przez związkowców stacje. Do 9 pociągi stanęły w ten sposób m.in. na stacjach Chorzów Batory, Rybnik, Tychy Lodowisko, Będzin, Dąbrowa Górnicza Ząbkowice i Mikołów.
Przedstawiciele Kolei Śląskich zalecali do korzystania z uruchomionej przez spółkę zastępczej komunikacji autobusowej. W całym regionie miała ona wykonać w sumie 44 kursy.

Na katowickim dworcu informacje o utrudnieniach przekazywano przez megafony; pasażerowie kierowani byli do autobusów komunikacji zastępczej, odjeżdżających z katowickiego placu Andrzeja. Z reguły jechało nimi od kilkunastu do ok. 30 osób.
Jak dotąd nie zanotowano żadnych poważniejszych incydentów. Dla pasażerów przygotowano gorące napoje.
Między 8 a 12 przewoźnicy PKP Intercity, Przewozy Regionalne, Koleje Śląskie wzajemnie honorują swoje bilety. Bilety innych przewoźników honorowano także w autobusach zastępczych Kolei Śląskich.
pp/PAP

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>