Nastroje przedsiębiorców w I kwartale nie były optymistyczne i takie pozostają też obecnie. Jednak drugą połowę roku polskie firmy widzą już w jaśniejszych barwach - wynika z raportu o koniunkturze Instytutu Ekonomicznego NBP.
"W I kw. br. odnotowano słabe oznaki poprawy niektórych wskaźników cząstkowych, w tym bariery popytu i ocen płynności, jednak na razie nie przełożyły się one na ogólną ocenę kondycji przedsiębiorstw, która uległa dalszemu niewielkiemu pogorszeniu" - napisano w raporcie.
Pokazuje on, że w drugim kwartale koniunktura może się jeszcze trochę osłabić, ale w ciągu kilku miesięcy powinna nastąpić poprawa sytuacji ekonomicznej. Do największych optymistów należą eksporterzy. Pogorszyły się natomiast prognozy sprzedaży na rynku krajowym. Na początku roku złe nastroje odnotowano też w branży budowlanej, gdzie wiele firm miało problem z terminową spłatą kredytów.
Gorsze są także nastroje na rynku pracy. Ponad 14 proc. ankietowanych przedsiębiorców planuje zwolnienia pracowników, a tylko 7,5 proc.myśli o zatrudnieniu nowych.
"Analiza oczekiwań w dłuższym okresie niż kolejny kwartał jest nieco bardziej optymistyczna niż trzy miesiące wcześniej i pozwala sądzić, że gospodarka zbliża się do punktu zwrotnego cyklu. Coraz więcej przedsiębiorstw zakłada taki scenariusz, choć jednocześnie zwiększa się również poczucie niepewności w odniesieniu do otoczenia w jakim działają, co każe patrzeć na te prognozy z dużą dozą ostrożności" - napisano w raporcie .
"Niepewność warunków działania może być związana zarówno z bliskością okresu przełomu, jak i z zawirowaniami na rynkach światowych. Przedsiębiorstwa działające w warunkach niepewności mogą wstrzymywać się z rozpoczęciem projektów inwestycyjnych i podejmować nieuzasadnione kondycją firmy cięcia wydatków, w tym co istotne z punktu widzenia wpływu na koniunkturę, kosztów pracy. Tego typu polityka może hamować ożywienie gospodarcze" - podkreślają autorzy.
PAP, IAR, bk