Polska ma oddać prawie 80 mln euro. "KE się czepia"

Komisja Europejska żądą od Polski zwrotu prawie 80 mln euro. To pieniądze przyznane rolnikom na tzw. rozwój obszarów wiejskich. Unijni urzędnicy argumentują, że wnioski o dotacje nie były właściwie kontrolowane.

Zdaniem gości audycji "Puls Trójki", europosła PiS Janusza Wojciechowskiego i posła PO Marcina Kierwińskiego, Komisja Europejska w tej sprawie po prostu się "czepia".
- Mówi się o tym, że kontrole nie były wystarczające, ale nie wiadomo, co to znaczy. Wymóg generalny jest taki, że co roku trzeba skontrolować 5 proc. losowo wybranych beneficjentów. Polska ten warunek spełnia nawet z nawiązką - wyjaśnia Wojciechowski i dodaje, że jeszcze w poniedziałek spotka się z europejskimi urzędnikami, by ustalić "o co tak naprawdę KE chodzi". Również Kierwiński zwraca uwagę, że nie do końca wiadomo, co Komisja zarzuca Polsce. W tej sprawie KE wydała na razie jedynie komunikat, z którego niewiele wynika.
Jak podkreśla europoseł PiS teraz trzeba się skupić na wyjaśnieniu sprawy i uratowaniu pieniędzy. - Trzeba trochę przycisnąć Komisję Europejską, ona nie zawsze musi mieć rację (...) Rząd jest zbyt uległy (...) Nie można tak, trzeba się kłócić - zaznacza Wojciechowski. Zdaniem gości radiowej Trójki Polska ma duże szanse ten spór wygrać.
Wysłuchaj całej rozmowy!
Rozmawiał Damina Kwiek.