Mieszkańcy Podhala będą mieli wpływ na zarządzanie Polskimi Kolejami Linowymi. PKP odsprzedały całość udziałów w Polskich Kolejach Linowych spółce Polskie Koleje Górskie, założonej przez samorządy Zakopanego i gmin Bukowina Tatrzańska, Kościelisko i Poronin.
Wartość transakcji opiewała na 215 mln zł.
Po zamknięciu procesu prywatyzacji istnieje możliwość zakupu akcji PKG przez mieszkańców Podhala w ramach tzw. Akcjonariatu Obywatelskiego oraz samorządu województwa. - W ten sposób o przyszłości PKL będzie decydować w dużym stopniu społeczność lokalna - napisano w komunikacie Polskich Kolei Państwowych.
- Nabycie PKL przez PKG to rzadki przykład sytuacji, w której zyskują nie tylko bezpośrednie strony transakcji. Spółka regionalna o profilu turystycznym znajdzie się w rękach tych, którzy najlepiej pokierują jej przyszłością, czyli społeczności lokalnych. Wiarygodny partner finansowy zapewnia sprawne przeprowadzenie transakcji i gwarantuje rozwój spółki - mówi Jakub Karnowski, prezes PKP, cytowany w komunikacie spółki.
Proces prywatyzacji Polskich Kolei Linowych rozpoczął się w grudniu 2012 roku.
Wpłynęło 12 ofert wstępnych na zakup przedsiębiorstwa. Na tzw. krótkiej liście znalazło się sześć podmiotów. W kwietniu do PKP wpłynęło pięć ofert wiążących. Najlepsze warunki zaproponowała spółka Polskie Koleje Górskie.
Zarządza ona infrastrukturą turystyczną w Zakopanem, Zawoi, Międzybrodziu Żywieckim, Szczawnicy oraz Krynicy.
– Chcemy, by koleje górskie stanowiły bazę do integracji branży turystycznej, umożliwiając zbudowanie nowoczesnej i profesjonalnej oferty. Zakup PKL oraz połączenie sił samorządów i funduszu jest gwarancją podjęcia koniecznych inwestycji z jednoczesnym poszanowaniem górskiej przyrody – mówi cytowany w komunikacie Łukasz Chmielowski, prezes PKG.
IAR, materiały prasowe, bk