Ministrowi finansów pali się pod nogami – tak w rozmowie z reporterem Informacyjnej Agencji Radiowej Marek Belka odpowiadał na oskarżenia Jacka Rostowskiego pod adresem Rady Polityki Pieniężnej. Rostowski mówił w Polskim Radiu, że m.in. spóźnione i zbyt łagodne obniżki stóp procentowych przyczyniły się do problemów budżetowych.
Opinię ministra częściowo podziela Witold Orłowski. – Uważam, że RPP popełniła dość poważne błędy w prowadzeniu polityki pieniężnej – powiedział ekonomista, zaznaczając jednak, że nie są to „błędy, które w ogromnym stopniu zaważyły na wynikach gospodarczych Polski w tej chwili”.
Gość Popołudnia z Jedynką – odnosząc się do obniżek stóp procentowych – stwierdził, że „trzeba było rok temu robić to, co robiono w ciągu ostatnich miesięcy”. – Rada ewidentnie trzymała się tezy, że inflacja pozostanie na wysokim poziomie – komentował członek Rady Gospodarczej przy premierze. Podkreślił jednak, że „minister finansów nie ma prawa obciążać innych, ponieważ to jego resort odpowiada za budżet”.
>>>Zapis całej rozmowy
Odpowiadając na pytanie, czy budżet był od początku nierealny, gość radiowej Jedynki powiedział, że „kiedy go planowano, wszyscy doskonale wiedzieli, że gospodarka zmierza w stronę wyhamowania wzrostu”.– Jacek Rostowski też to oczywiście wiedział. Jednocześnie najwyraźniej przyjął postawę, słuszną zdaniem większości ekonomistów, aby nie planować budżetu na recesję – ocenił Witold Orłowski.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
"Popołudnie z Jedynką" od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!
(mk)