Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Karpa 25.07.2013

Gowin, Godson i Żalek zostaną ukarani przez PO

Rafał Grupiński zapowiedział, że posłów, którzy w głosowaniu ws. projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych wstrzymali się od głosu, czekają kary dyscyplinarnie. Otrzymają je również parlamentarzyści PO nieobecni podczas głosowania.
Jarosław GowinJarosław GowinPAP/Marcin Bielecki

W środę Sejm zdecydował, że będzie dalej pracować nad projektem nowelizacji ustawy o finansach publicznych dotyczącym zawieszenia pierwszego progu ostrożnościowego. Jednak w głosowaniu nad wnioskiem SLD i SP o odrzucenie projektu po pierwszym czytaniu trzech posłów PO – Jarosław Gowin, John Godson i Jacek Żalek – wstrzymało się od głosu.

W radio TOK FM Rafał Grupiński zapowiedział, że wobec tej trójki, jak również osób, , które nie były na głosowaniu, zostaną wyciągnięte konsekwencje. Zaznaczył, że w przypadku posłów Godsona, Gowina i Żalka we władzach klubu "przeważa opinia, by wrócić do sprawy po piątkowych głosowaniach" (wówczas Sejm ma głosować nad uchwaleniem projektu). – Tak, żebyśmy wiedzieli, czy panowie rzeczywiście wstrzymali się od głosu raz, w tej sprawie jednej, czy też chcą konsekwentnie rozmijać się z przedłożeniem rządowym i z głosowaniem całej reszty klubu – tłumaczył Grupiński.

Dopytywany, jakie konsekwencje czekają tych posłów, jeśli w czasie piątkowych głosowań "jednak się rozminą" z linią partii, szef klubu PO powiedział, że wtedy będzie rozważane zastosowanie surowszych kar. – Najdalej idącą karą, jaką możemy zastosować, jest czasowe zawieszenie w prawach członków klubu – podkreślił.

Grupiński zauważył, że Gowin – jako kandydat na przewodniczącego PO – ma obecnie "pewnego rodzaju immunitet", zatem zawieszenie go jest mało prawdopodobne. – Ponieważ to głosowanie już się zaczęło, w tej chwili już część członków PO oddała głos na jednego z dwóch kandydatów: Donalda Tuska lub Jarosława Gowina, więc byłaby to ingerencja klubu w wewnętrzny proces wyborczy w partii. Dlatego Gowin – mam nadzieję, że nie cynicznie - korzysta w tej chwili z tymczasowej ochrony – zaznaczył.
Zdaniem Grupińskiego, Gowin popełnia błąd, prowadząc kampanię w ramach wyborów szefa PO "na zewnątrz partii, nie do wewnątrz" oraz "łamiąc lojalność głosowania w Sejmie". – Jarosław Gowin osłabia w ten sposób swoje szanse na dobry wynik, nie rozumiem tego – zaznaczył.
PAP/mk