Ponad 24 mld euro, czyli ponad 100 mld złotych dostanie Polska z UE w latach 2014-2020 na realizację największego w Europie programu "Infrastruktura i środowisko".Żeby z tych pienędzy skorzystać, trzeba będzie jednak do wspólnej kasy trochę włożyć.
Wiceminister Zdziebło potwierdził, że wkład własny na projekty, które będą realizowały jednostki samorządu terytorialnego, nie będzie im się wliczał do poziomu zadłużenia. - Musi on jednak być, minimum to 15 proc.- powiedział Zdziebło.
Jednak suma 24 mld euro, to o 4 mld mniej niż w poprzednim rozdaniu na lata 2007-2013. Adam Zdziebło tłumaczy, że wynika to z innego zaprogramowania europejskich pieniędzy. - Nie giną, nie uciekają z Polski, są u nas, jest ich jeszcze więcej. Odchodzą z dużego programu infrastrukturalnego i przechodzą w inne kieszenie - powiedział Zdziebło.
Wiceminister w ministerstwie rozwoju regionalnego zapewnił też, że w programie nie będzie działań związanych z wydatkowaniem pieniędzy na szkolenia i kursy. - Mówimy o Europejskim Funduszu Społecznym, o inwestowaniu, ale w nasze głowy. Łatka przypięta tym szkoleniom jest niesprawiedliwa. Biorąc pod uwagę cały program "Kapitał ludzki" był to niewielki procent. Cała reszta doskonale działa np. pomagamy w powrocie na rynek pracy mamom, które urodziły dzieci oraz osobom po 50. roku życiu. Zadań "Kapitału Ludzkiego" jest bardzo dużo. Zawsze najłatwiej jednak wyciągnąć smaczki - powiedział Zdziebło.
Z wiceministrem Adamem Zdziebło rozmawiał Paweł Wojewódka
tj
>>>Zapis całej rozmowy