Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Artur Jaryczewski 04.09.2013

OFE czy ZUS? Każdy będzie miał wybór

Polacy zdecydują - nowe, okrojone OFE albo ZUS. Rząd poinformował w środę jak będą wyglądały przyszłe emerytury Polaków.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu

Premier Donald Tusk mówił, że środki obligacyjne OFE zostaną przeniesione na subkonto w ZUS, akcyjne pozostaną w Funduszach. Obywatele będą mieli trzy miesiące na wybór - subkonto czy Otwarty Fundusz Emerytalny. Brak wyboru w tym czasie oznacza przeniesienie ich do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Proces przenoszenia na subkonto ma się rozpocząć 10 lat przed emeryturą. Zdaniem rządzących emerytury wypłacane z subkonta w ZUS będą wyższe od tych z OFE.

Anna Bańkowska z Sojuszu Lewicy Demokratycznej mówiła w "Pulsie Trójki", że większość obywateli "wybierze" Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - Większość ludzie nie ruszy się z miejsca i deklaracji nie złoży i siłą rzeczy ich składki przejdą do funduszu ubezpieczeń społecznych - podkreśliła była prezes ZUS. - To jest realizacja koncepcji rządu, żeby jak najbardziej osłabić OFE, a wzmocnić finanse gromadzone w ZUS i jest to pomysł dla tej koncepcji dobry - zaznaczyła.

Według Marcina Kierwińskiego z Platformy Obywatelskiej Polacy z uwagą śledzili wydarzenia związane z propozycjami zmian w systemie emerytalnym, dlatego wbrew obawą byłej prezes ZUS - wypełnią deklarację, czy decydują się na OFE czy na ZUS. Polityk PO skrytykował na antenie Trójki Otwarte Fundusze Emerytalne. - OFE przez czternaście lat działania pokazało, że ma bardzo wiele wad m.in. koszty funkcjonowania - podkreślił Kierwiński.

Rozmawiał Marcin Zaborski.

(aj)