Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 11.12.2012

Praca albo płaca minimalna, musimy wybrać

Prof. Leszek Balcerowicz nie jest zaskoczony złymi prognozami zatrudnienia w 2013 roku. Jak mówi spowolnienie gospodarcze jest nieuchronne.
Prof. Leszek BalcerowiczProf. Leszek Balcerowiczbalcerowicz.pl

Według najnowszego raportu Manpower Group I kwartał przyszłego roku upłynie pod znakiem zwolnień i stagnacji.

Zdaniem ekonomisty jest to spowodowane mniejszą liczbą zamówień publicznych oraz wykorzystaniem unijnych pieniędzy, z których finansowano wiele inwestycji. Do tego dochodzą czynniki zewnętrzne - tłumaczy profesor Balcerowicz. Wyraźnie zwalnia gospodarka Niemiec, co z kolei ma bezpośrednie przełożenie na eksport. Zachodni sąsiad to największy rynek zbytu. Zdaniem ekonomisty bez dodatkowych działań zatrudnienie będzie ciągle spadało, co będzie miało negatywny wpływ na całą polską gospodarkę. Leszek Balcerowicz dodaje, że cały czas w Polsce mamy zbyt mało inwestycji gospodarczych. Ekspert tłumaczy to złymi warunkami do inwestowania. Do tego polska gospodarka cały czas jest za mało innowacyjna. Potrzebne są również zmiany strukturalne.
W opinii Leszka Balcerowicza Polsce potrzeba długofalowych działań. Zdaniem ekonomisty szybko należy usunąć bariery, które utrudniają znalezienie pracy, a pracodawcom tworzenie nowych etatów. Jedną z głównych barier, zdaniem profesora, jest wywindowana płaca minimalna. Podkreśla, że w ciągu kilku ostatnich lat była ona systematycznie podnoszona. Ekonomista uważa, że zapłacą za to młodzi ludzie, którzy mają największe problemy ze znalezieniem pracy. Kolejna przeszkoda to duże niedopasowanie kwalifikacji absolwentów szkół i uczelni do zapotrzebowania gospodarki.
Leszek Balcerowicz popiera inicjatywę deregulacji zawodów forsowaną przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Ekonomista podkreśla jednak, że potrzeba jednak dalej idących kroków, aby umożliwić przepływ siły roboczej z sektorów gdzie nie ma zatrudnienia tam, gdzie jest praca.
Według raportu Manpower Group najlepsze prognozy zatrudnienia w I kwartale przyszłego roku notują takie sektory gospodarki jak transport, logistyka, komunikacja oraz handel detaliczny i hurtowy. Najtrudniej będzie w budownictwie oraz produkcji przemysłowej.
Raport przygotowano na podstawie badań 750 pracodawców. Zwiększenie całkowitego zatrudnienia przewiduje zaledwie 9 procent firm, 15 procent planuje redukcję etatów, a 73 procent brak zmian personalnych.