- Wnioski o ogłoszenie upadłości konsumenckiej rozpatrywane pozytywnie wzrosły lawinowo. Średnio co miesiąc ogłasza się 200, do 250 upadłości i prawdopodobnie ta liczba będzie rosła - mówi mecenas Mateusz Medyński z kancelarii prawnej Zimmerman i Wspólnicy.
Jaka była liczba upadłości w latach poprzednich?
O skuteczności nowych przepisów najlepiej świadczy porównanie obecnej sytuacji z tym, jak było przed zmianą prawa.
- W poprzednich latach to było do 60 ogłoszonych upadłości rocznie, więc wzrost jest duży – dodaje gość radiowej Jedynki.
Kto i na jakich zasadach może ogłosić upadłość?
Mecenas Mateusz Medyński podkreśla, że postępowanie upadłościowe jako takie, także w stosunku do konsumentów, ze wszystkimi swoimi zaletami, jest bardzo trudnym i wymagającym procesem.
- To jest rok zmagania się z organami postępowania i utrata całego majątku. Konsekwencje są zatem bardzo poważne, ale zysk także jest duży. Traci się bowiem cały majątek, ale również wszystkie długi – zaznacza ekspert.
Ogłoszenie upadłości nie dla każdego
Co ważne, trzeba spełniać określone warunki, np. kłopoty konsumenta, który chce ogłosić upadłość, nie mogą wynikać z lekkomyślności.
- Przede wszystkim chodzi o to, żeby nie doprowadzić do stanu niewypłacalności albo nie powiększyć tego stanu znacząco w wyniku działań, które są świadome, czyli z własnej winy, albo w skutek rażącego niedbalstwa. Wszystkie inne przypadki pozwalają na ogłoszenie upadłości – wyjaśnia Mateusz Medyński.
Jak przebiega postępowanie upadłościowe?
Postępowanie upadłościowe konsumenckie składa się z dwóch części.
- Pierwsza to licytacja całego majątku. Traci się cały majątek i na to nie można nic poradzić, bowiem podstawową zasadą w tym postępowaniu jest jednak likwidacja. A jak już zostanie wszystko zlikwidowane, to przystępujemy do tzw. planu spłat, czyli do trzech lat taki dłużnik będzie zobowiązany do spłacania regularnego tych wierzycieli, którzy w ramach likwidacji jego majątku nie dostali wszystkiego. Ten plan spłat jest określany na podstawie możliwości zarobkowych konsumenta. Jeżeli zatem nie ma żadnych możliwości zarobkowych, to może nie dojść do ustalenia planu spłat – tłumaczy gość radiowej Jedynki.
Niemniej jednak wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej powinien być traktowany jako ostateczność, a decyzja o jego złożeniu podejmowana tylko w razie absolutnej konieczności.
Justyna Golonko, awi