Wydrenowane świątecznymi zakupami budżety domowe dochodzą do siebie dopiero w marcu. Tak wynika z raportu „Zachowania Polaków związane z (nie)opłacaniem rachunków”.
- Zapytaliśmy ponad 700 osób w Polsce o to, w którym miesiącu mają problemy z terminowym opłacaniem bieżących rachunków. Można było wskazać więcej niż jeden miesiąc. Zdecydowanym liderem okazał się grudzień. Aż 49 proc. respondentów odpowiedziało, że wówczas spóźnia się z opłacaniem rachunków. Wiceliderem jest styczeń, na który wskazało 29 proc. respondentów. Na trzecim miejscu jest wrzesień, ale bardzo wysoko jest również luty. Oznacza to, że z impasu, jeżeli chodzi o płacenie rachunków, wychodzimy dopiero około marca - wyjaśnia Sławomir Grzelczak, prezes zarządu BIG InfoMonitor.
Priorytetem przygotowanie świąt, nie zapłacenie rachunków
Jak podkreśla gość radiowej Jedynki, ogólnie rachunki staramy się płacić terminowo, ale widać, że w miesiącach świątecznych schodzą one na dalszy plan.
- Priorytetem staje się ładne przygotowanie Wigilii, na co przeciętnie wydajemy ok. 1280 – 1290 zł – dodaje Sławomir Grzelczak.
2 mln Polaków ma problemy ze spłatą zobowiązań
Jak mówi gość radiowej Jedynki, w Polsce jest ok. 2 mln osób, które mają problem z terminowym opłaceniem bieżących rachunków albo spłacaniem kredytów.
- Jedna trzecia z takich osób ma kłopot ze spłaceniem rachunków do 2 tys. zł – podkreśla Sławomir Grzelczak.
Łatwo wpaść w spiralę zadłużenia
Wydawało by się, że nie jest to duża kwota, ale można łatwo wpaść w tzw. spiralę zadłużenia.
- Z tym najwięcej kłopotów mają osoby starsze. Od 1 stycznia tego roku skutecznie działa w Polsce tzw. upadłość konsumencka i korzysta z niej wiele starszych ludzi, zwłaszcza kobiet – mówi gość radiowej Jedynki. – Czasami nie jest przerażająca sama kwota zobowiązań, co ich liczba. Mamy do czynienia z rekordzistami, którzy mieli np. 47 kredytów – dodaje.
Jak uniknąć finansowych problemów?
Aby uniknąć finansowych problemów w związku ze świątecznymi zakupami, warto przestrzegać kilku zasad, uważa Sławomir Grzelczak.
- W okresie świątecznym uczulamy na to, żeby przeznaczyć jakąś kwotę na prezenty, na zastawienie stołu wigilijnego, i trzymać się jej, nie przekraczać tego limitu. Oprócz tego warto pamiętać, że po świętach zaczynają się przeceny. Należy unikać również zakupów pod wpływem impulsu i niepotrzebnego zadłużania się – radzi Sławomir Grzelczak.
Silnym pokusom wydatkowym starajmy się zatem dawać równie silny odpór.
Justyna Golonko, awi