Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 10.05.2016

Kredyty we frankach szwajcarskich: zaskakujący wyrok sądu. Pomoże innym frankowiczom?

Kredyt we frankach zmieniony na złotowy, 20 tys. złotych rekompensaty i pozostawienie dotychczasowego oprocentowanie opartego na stawce LIBOR - taki wyrok wydał ostatnio Sąd Rejonowy w Warszawie.
Posłuchaj
  • O tym, co niedawny wyrok sądu ws. kredytu frankowego możne oznaczać dla innych konsumentów zadłużonych w tej walucie, mówili w audycji „Po pierwsze ekonomia” radiowej Jedynki: Zbigniew Drzewiecki, adwokat z kancelarii Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy i Bartosz Wyżykowski z Biura Rzecznika Finansowego (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarc
Czytaj także

Jak tłumaczy Zbigniew Drzewiecki, adwokat z kancelarii Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy, to efekt uznania przez sąd nieważności tzw. klauzuli waloryzacyjnej, która pozwalała przeliczać zaciągnięty kredyt z franków na złote oraz w drugą stronę.

- Sąd w swoim wyroku stwierdził, że klauzule waloryzacyjne w umowie kredytowej są abuzywne, czyli niedozwolone, a w związku z tym nie wiążą klienta banku. Efektem tego jest to, że kredyt, który był kredytem złotówkowym waloryzowanym przez franka szwajcarskiego staje się kredytem złotówkowym niewaloryzowanym przez franka szwajcarskiego. Natomiast cała reszta umowy kredytowej zostaje w mocy – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Sąd zakwestionował niejasne zasady ustalania kursu

Jednocześnie, jak dodaje Bartosz Wyżykowski z Biura Rzecznika Finansowego, sąd nie zakwestionował samej istoty tzw. klauzuli indeksacyjnej, a jedynie niejasne zasady w zakresie ustalania kursu franka szwajcarskiego przez bank.

- Ten wyrok nie ma charaktery precedensowego, dlatego że, w dużym skrócie, mówi on tylko tyle, że klauzule waloryzacyjne bądź też indeksacyjne z tego powodu, że stosują nieprecyzyjne i niejasne kryteria ustalania kursów walut, albo przez zarządy banków, albo w inny sposób, jednostronnie przez bank, są na tyle niejasne i nieweryfikowalne z punktu widzenia kredytobiorców, że nie mogą stanowić podstaw jakichkolwiek roszczeń ze strony banków – mówi ekspert.    

Wyrok może okazać się pomocny w innych sprawach

Dobra wiadomość dla frankowiczów jest taka, że większość banków stosowała właśnie klauzulę w tym kształcie. Niemniej jednak wyrok, o którym mowa, wydany został w indywidualnej sprawie i nie ma mocy w przypadku innych umów.

Ponadto Bartosz Wyżykowski zwraca uwagę na jeszcze jedną istotną kwestię.

- Umowy kredytów, w tym umowy kredytów indeksowanych czy waloryzowanych kursem franka są bardzo różnorodne i zawsze musimy konkretną klauzulę odnieść do całej umowy, czyli nawet ta sama klauzula mogłaby być inaczej oceniona w przypadku jednego konsumenta, kredytobiorcy, a inaczej w przypadku innego. Natomiast każdy będzie mógł się zapoznać z tym uzasadnieniem sądowym. Jeżeli zobaczy, że tam są postanowienia czy też cała umowa jest bardzo podobna lub taka sama jak jego, to oczywiście może wspierać się tą argumentacją. Jednak w sensie prawnym ten wyrok nie wywiera żadnych skutków indywidualnych w sprawach innych kredytobiorców – zaznacza Bartosz Wyżykowski.

Wyrok zgodny z orzecznictwem sądów polskich i europejskich

Wyrok może być pomocny podczas rozprawy, zwłaszcza że wpisuje się w pewną linię orzeczniczą i to nie tylko sądów polskich, ale także europejskich.

- Ten wyrok jest spójny z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, z kilkoma bardzo poważnymi orzeczeniami oraz polskich sądów okręgowych i sądów apelacyjnych, a przede wszystkim z orzecznictwem Sądu Najwyższego. Ten wyrok stanowi więc wyraz pewnej linii orzeczniczej, która się w ten sposób kształtuje – mówi Zbigniew Drzewiecki.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i po opublikowaniu uzasadnienia prawdopodobnie zostanie zaskarżony przez mBank, który sprawę przegrał.

Błażej Prośniewski, awi