Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 26.08.2016

Kredyty hipoteczne: stała stopa procentowa sposobem na ograniczenie ryzyka

Wielu ekspertów uważa, że złotowe kredyty hipoteczne mogą być równie niebezpieczne dla konsumentów jak kredyty frankowe, jeśli powróci inflacja i nastąpi duże podwyższenie stóp procentowych. Sposobem na uniknięcie tego ryzyka są kredyty hipoteczne ze stałą stopą procentową, które są popularne w krajach wysoko rozwiniętych, a także w niektórych sąsiednich państwa takich jak Czechy, Słowacja, Bułgaria czy Rumunia, mówi na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Mironczuk z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Posłuchaj
  • O kredytach hipotecznych ze stałą stopą procentową mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Mironczuk z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także
Tomasz Mironczuk z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Tomasz Mironczuk

- Takie kredyty są również dostępne na Węgrzech, Litwie i Łotwie. Co ciekawe na Litwie, Łotwie, w Czechach i na Słowacji sprzedaż kredytów o stopie stałej albo stałej na dłuższy czas, więcej niż 5 lat, wynosi ponad 20 proc. Polska konsekwentnie jest liderem stopy zmiennej, bo u nas produkcja nowych kredytów to w zasadzie 200 proc. takich o stopie zmiennej – zauważa Tomasz Mironczuk z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Prace nad upowszechnieniem rozwiązania

Z tego, jakie ryzyko niesie ze sobą zmienność stóp procentowych, zdają sobie sprawę banki i instytucje nadzorujące rynek finansowy. Rozpoczynają się prace nad upowszechnieniem w Polsce kredytu ze stałą stopą procentową.

- Banki zaczęly nad tym pracować. Z inicjatywy Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, pracuje grupa robocza przedstawicieli 20 banków, która ma na celu wypracowanie takiego standardu, żeby ten kredyt oparty o stałą stopę procentową miał pewne parametry, które są porównywalne, akceptowalne i bezpieczne dla konsumenta, ale które też są możliwe do zabezpieczenia i dostarczenia przez kredytobiorcę. W tym wszystkim musimy się jeszcze wpasować w regulacje, które funkcjonują. Są już pierwsze efekty działań tej grupy. Kolejną inicjatywą państwa jest grupa robocza powołana pod auspicjami Ministerstwa Finansów - Rada Rozwoju Rynku Finansowego, która zaczęła właśnie dyskusję, postawiła bankom i innym instytucjom pytanie, czy coś przeszkadza, aby taki produkt zaczął funkcjonować. Powoli zatem państwo zaczyna o tym dyskutować – zauważa rozmówca Polskiego Radia 24.

Kredyty ze stałą stopą zyskają na popularności?

Po wprowadzeniu odpowiednich przepisów i nowych instrumentów finansowych być może kredyty o stałej stopie procentowej będą stanowiły około 20 procent ogólnej liczby nowo udzielanych kredytów hipotecznych.

- W końcówce przyszłego roku mam nadzieję, że to będzie skala rzędu 15 – 20 proc. – mówi Tomasz Mironczuk.

Symulacja przedstawiona przez Komisję Nadzoru Finansowego na początku 2015 roku pokazuje, że rata kredytu mieszkaniowego na 300 tys. zł, zaciąganego na 30 lat w systemie rat równych, oprocentowanego według stawki WIBOR 3M w wysokości 1,65 proc. plus 1,7 proc. marży banku, wynosiła 1322 zł. Przy wzroście stopy bazowej do 5 proc. rata wzrośnie do 1936 zł, czyli o blisko połowę.

Robert Lidke, awi