02:13 PR1_AAC 2020_09_21-06-32-59.mp3 Kłopotliwe rozliczenie szkód komunikacyjnych. Rzecznik Finansowy sprawdza praktyki ubezpieczycieli (Aleksandra Tycner/PR1)
Marcin Jaworski z biura Rzecznika mówi, że chodzi tu o stosowanie przez ubezpieczycieli różnych kryteriów wyceny kosztów naprawy w ramach zgłoszenia jednej szkody, w zależności od tego, czy jest to tzw. szkoda częściowa całkowita.
Bez prawa jazdy jeszcze w tym roku. Ważne zmiany dla kierowców
Z analizy wniosków, które trafiają do Rzecznika i warunków ubezpieczenia AC wynika, że ubezpieczyciele nagminnie stosują niejednolite kryteria wyceny kosztów napraw uszkodzonego pojazdu.
- Wszystko zależy od tego, czy widzą możliwość orzeczenia tzw. szkody całkowitej. Mamy z nią do czynienia wtedy, gdy naprawa pojazdu jest ekonomicznie nieuzasadniona. W umowach AC standardem jest jej orzekanie, jeżeli koszty naprawy przekraczają 70 procent wartości auta sprzed powstania szkody.
Wątpliwości co do ceny naprawy
Dlatego też ubezpieczyciele stosują ceny najdroższych, oryginalnych części oraz najwyższe koszty robocizny, takie jak w autoryzowanych serwisach. Robią to też w przypadku umów, które przewidują możliwość naprawy tylko w warsztatach innych niż autoryzowane i przy użyciu tańszych części - mówi Jaworski.
Przeciwko takiemu postępowaniu protestuje Rzecznik Finansowy. AC jest ubezpieczeniem dobrowolnym - przypomina rzecznik Polskiej Izby Ubezpieczeń Marcin Tarczyński. Jak dodaje, Izba w związku z tymi doniesieniami wystąpiła o zorganizowanie spotkania w tej sprawie, by lepiej zrozumieć problem.
Co ważne, jeśli ubezpieczyciele nie zmienią sobie praktyki, Rzecznik Finansowy nie wyklucza wystąpienia przeciw nim z pozwami sądowymi.
PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Aleksandra Tycner, md