Linie lotnicze jako jedne z pierwszych zostały dotknięte pandemią COVID–19. W marcu zeszłego roku państwa na całym świece zamykały granice i zawieszały połączenia pasażerskie. Tegoroczny okres wakacyjny jest szansą na odbicie z kryzysu wywołanego pandemią. Jednak przewoźnicy, by zminimalizować ryzyko strat stosują tak zwany overbooking, czyli sprzedają większą od liczby posiadanych miejsc, liczbę biletów na dany rejs.
W ten sposób zabezpieczają się przed ewentualną rezygnacją pasażerów, minimalizując swoje straty. W przypadku, gdy żaden pasażer nie zrezygnuje, a liczba biletów jest większa od liczby miejsc w samolocie, niektóre osoby muszą zrezygnować z podróży.
Wzrosły długi branży turystycznej. Co 13 organizator wypoczynku ma problem ze spłatą zobowiązań
ECK reaguje na skargi
Skargi i pytania w tej sprawie trafiają do Europejskiego Centrum Konsumentów, które działa przy Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z tych zgłoszeń wynika, że niektórzy przewoźnicy uzasadniają praktykę panującą pandemią Covid-19. Jakie prawa przysługują w takiej sytuacji pasażerom?
Linie lotnicze tłumaczą, że sprzedają więcej biletów niż mają miejsc na pokładzie z powodu pandemii. Czy pandemia ma faktycznie ma z tym związek? Jak wynika ze zgłoszeń konsumentów, przewoźnicy tłumaczą, że obawiają się wolnych miejsc w samolocie z powodu obostrzeń, braku szczepień, czy pozytywnych wyników testów na Covid-19. Warto zwrócić uwagę, że w przedstawionych wyżej sytuacjach, linie lotnicze nie mają obowiązku zwrotu środków za niewykorzystane rezerwacje. Wyjątkiem są taryfy biletowe – zwykle droższe, pozwalające na bezkosztowe odwołanie rezerwacji, czy zmianę terminu wylotu.
Co nam przysługuje w przypadku overbookingu?
Pamiętajmy jednak, że jeżeli linia lotnicza odmówi nam wejścia na pokład z powodu braku miejsca, nawet jeżeli tłumaczy się pandemią, przysługuje nam:
- prawo do opieki: posiłków i napojów,
- prawo do wyboru pomiędzy zwrotem kosztów biletu a podróżą do miejsca docelowego według zmienionego połączenia,
- zakwaterowanie w hotelu, gdy występuje konieczność oczekiwania przez jedną lub więcej nocy na lot zastępczy oraz transport między lotniskiem a hotelem,
- odszkodowanie od 250 do 600 euro, w zależności od długości trasy.
Przedstawiciele Europejskiego Centrum Konsumenckiego podkreślają, że przewoźnik lotniczy powinien najpierw wezwać ochotników do dobrowolnej rezygnacji z ich rezerwacji w zamian za korzyści na warunkach uzgodnionych pomiędzy danym pasażerem a przewoźnikiem lotniczym.
Przydatnym narzędziem do wyliczenia wysokości odszkodowania jest Kalkulator Praw Pasażera, który znajduje się w domenie konsument.gov.pl
Wystarczy wpisać lotnisko wylotu oraz lotnisko miejsca docelowego, a kalkulator sam wyliczy wysokość rekompensaty.
W razie potrzeby - reklamacja
Jeżeli linia lotnicza nie zadba o opiekę pasażerów w czasie oczekiwania na lot zastępczy i pasażerowie na własny koszt będą musieli wykupić nocleg, transport lub posiłki, powinniśmy zadbać o dowody w postaci paragonów. O zwrot należy się wówczas ubiegać, wysyłając pisemną reklamację do przewoźnika. Zestawienie formularzy reklamacyjnych większości europejskich linii lotniczych także znajduje się na stronie internetowej Europejskiego Centrum Konsumenckiego.
PolskieRadio24.pl, Aleksander Pszoniak, md