Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 28.02.2011

Inwestorzy boją się konfliktu w Omanie

Notowania ropy naftowej mocno rosną, bo zamieszki w Libii, które spowodowały ograniczenie produkcji ropy, przenoszą się teraz do Omanu.
Inwestorzy boją się konfliktu w Omaniefot. SXC

Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na kwiecień, zdrożała rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 2,08 USD do 99,96 USD.
Na giełdzie ICE Futures Europe w Londynie baryłka ropy Brent w dostawach na kwiecień drożeje o 2,36 USD do 114,50 USD.
Dwóch manifestantów zginęło, a 5 zostało rannych w niedzielę w Suharze na północy Omanu w czasie rozpędzania przez policję demonstracji, podczas której żądano politycznych reform w kraju.
Przeciwko setkom protestujących policja użyła gumowych kul i gazu łzawiącego.
W zeszłotygodniowej pokojowej manifestacji w Maskacie demonstranci domagali się podniesienia płac i reform politycznych.
Oman jest największym producentem ropy naftowej na Bliskim Wschodzie, który nie należy do Organizacji Państw Eksportujących Ropę Naftową (OPEC).
W piątek ropa w USA zdrożała o 60 centów do 97,88 USD za baryłkę.
W ub. tygodniu surowiec w Nowym Jorku zwyżkował o 14 proc.

PAP/ab