Dominik Furman to w tym momencie jeden z najdroższych piłkarzy Legii, uważany jest także za jednego z najbardziej perspektywicznych. 21-latek ma na swoim koncie już 46 występów w Ekstraklasie, jest ważnym zawodnikiem młodzieżowej reprezentacji Polski, zdążył także zadebiutować w dorosłej kadrze.
Prezes drużyny mistrza Polski przyznał, że zainteresowanie Furmanem jest duże, jednak nie podjął jeszcze decyzji, czy pozwoli środkowemu pomocnikowi odejść z klubu.
Duszan Kuciak wskazał swojego następcę w Legii>>>
Według francuskich dziennikarzy transfer już zimą jest mało prawdopodobny. Na tę chwilę Furman nie byłby dużym wzmocnieniem francuskiej drużyny, prawdopodobnie miałby problemy z wywalczeniem sobie miejsce w pierwszym składzie. Większe są szanse na to, że do zmiany klubu dojdzie podczas letniego okienka transferowego.
"Przegląd Sportowy" pisze także, że Furmanem interesują się także kluby Bundesligi, przede wszystkim Hamburger SV.
Nie wiadomo jeszcze, jakie stanowisko w sprawie transferu zajmie nowy trener Legii, Henning Berg. Szkoleniowiec ma stawiać na młodzież i dbać o to, żeby odpowiednio promować zawodników. Może dojść do wniosku, że nie jest to dobry moment na transfer tego piłkarza.
W wywiadzie dla portalu legia.com dyrektor sportowy Michał Żewłakow powiedział, ze najważniejsze jest w tym momencie wzmacnianie klubu, stąd też transfer Furmana może przeczyć temu oświadczeniu. Kwota 3 milionów euro, która przewija się w kontekście transferu młodego zawodnika, wydaje się jednak wyjątkowo atrakcyjna.
Nie wiadomo, czy piłkarz nie obniży lotów, tym samym uniemożliwiając warszawianom uzyskanie z jego sprzedaży tak wysokiej sumy - więcej zainkasowali jedynie za Macieja Rybusa i Łukasza Fabiańskiego.
Dla samego Furmana przeprowadzka do Toulouse na pewno byłaby krokiem naprzód, jednak musi zadać sobie przed tym ruchem jedno bardzo ważne pytanie - czy jest na ten ruch gotowy?
Źródło: Agencja TVN/x-news
ps