Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 20.01.2014

Australian Open: Agnieszka Radwańska w ćwierćfinale, a tam Azarenka

Agnieszka Radwańska po raz piąty awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Polka pokonała Hiszpankę Garbine Muguruzę 2:0 (6:1, 6:3). W ćwierćfinale Polka spotka się z broniąca tytułu Wiktorią Azarenką.
Agnieszka Radwańska przetrwała ambitną na początku pierwszego seta grę Garbine Muguruza i pewnie awansowała do ćwierćfinału Australian OpenAgnieszka Radwańska przetrwała ambitną na początku pierwszego seta grę Garbine Muguruza i pewnie awansowała do ćwierćfinału Australian Open EPA/MADE NAGI
Posłuchaj
  • Agnieszka Radwańska o awansie do ćwierćfinału Australian Open 2014 (IAR)
  • Agnieszka Radwańska o rywalce w ćwierćfinale Australian Open 2014 (IAR)
Czytaj także

Dotarcie do czołowej ósemki to najlepszy dotychczas wynik piątej w rankingu WTA Tour Radwańskiej w tych zawodach. 24-letnia tenisistka zagrała wcześniej w tej fazie czterokrotnie - w 2008 roku i w trzech ostatnich edycjach.
W poniedziałek 38. na światowej liście Muguruza postraszyła rywalkę tylko na początku pierwszego seta. Grała wówczas odważnie, a Polka nie podejmowała walki. Cztery lata młodsza Hiszpanka często uderzała tuż przy linii bocznej, co przynosiło jej punkty. Zepchnięta do defensywy "Isia" wielokrotnie nie była w stanie przebić piłki na drugą stronę, co wzmagało jej zdenerwowanie.
Brawura Muguruzy pozwoliła jej jednak tylko na wygranie pojedynczych akcji. Z czasem 20-letnia zawodniczka straciła precyzję, często posyłała piłkę w aut i robiła przeciwniczce prezenty.
Wcześniej, w drugim gemie pierwszego seta, miała miejsce najdłuższa wymiana, gdy piłka 23 razy przeszła na drugą stronę kortu. W kolejnych dwóch częściach tej partii, z których każda trwała ponad 10 minut, niełatwo było o rozstrzygnięcie. Najpierw cztery szanse na przełamanie miała Hiszpanka, ale wszystkie zmarnowała. W kolejnym gemie krakowianka skorzystała z piątej okazji na "breaka".
Mimo wsparcia ze strony publiczności Muguruza nie była w stanie przeciwstawić się faworytce i przegrała pierwszą partię 1:6.
Drugą rozpoczęła od mocniejszego serwisu, ale nie odwróciło to losów meczu. Błędy po stronie Hiszpanki mnożyły się i krakowianka - mimo, że sama nie uniknęła pomyłek - nie musiała obawiać się o ostateczny rezultat. W dziewiątym gemie Radwańska zakończyła spotkanie przy trzeciej piłce meczowej.
Taktyka Muguruzy miała odzwierciedlenie w statystykach. Zanotowała wówczas prawie trzy razy więcej uderzeń kończących, ale tak samo wyglądała sytuacja przy niewymuszonych błędach (miała bilans - odpowiednio - 23-44, a Polka 9-15).
Pierwszy w tym roku mecz krakowianki na Rod Laver Arena, głównym korcie Melbourne Park (trzy wcześniejsze spotkania rozegrała na Hisense Arena, drugim co do wielkości stadionie), trwał godzinę i 19 minut.
Polka po meczu podziękowała Rogerowi Federerowi, który na tej samej arenie wcześniej w sesji wieczornej pokonał w trzech setach Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę, za to że nie musiała długo czekać na swoje spotkanie.

Za awans do czołowej "ósemki" Radwańska zapewniła sobie premię w wysokości 270 tys. dol. australijskich (ok. 730 tys. zł).
O pierwszy w karierze półfinał w Melbourne zagra z broniącą tytułu Wiktorią Azarenką. Rozstawiona z numerem drugim Białorusinka w meczach z Polką ma bardzo korzystny bilans - 12-4. Wiceliderka światowej listy już raz - dwa lata temu - zamknęła jej drogę do tego etapu rywalizacji Australian Open.

Tak relacjonowaliśmy mecz Radwańska - Muguruza 2:0 (6:1, 6:3)

Drugi set:

6:3 - i Agnieszka Radwańska jest w ćwierćfinale

5:3 - Radwańska miała małe kłopoty z podaniem, ale udało się jej je przezwyciężyć

4:3 - niezły gem w wykonaniu Hiszpanki. Polka zbyt nerwowo zareagowała po sprawdzeniu piłki, gdy okazało się, ze nie miała racji. Pomyłki były konsekwencją

4:2 - pewna ręka Radwańskiej i mamy kolejny szybki gem 40:0

3:2 - Polka przełamuje rywalkę

2:2 - Radwańska wygrywa do zera. Serwis na "6". Trener Wiktorowski bije brawo

1:2 - Hiszpanka wygrywa swoje podanie. Radwańska zła na dwa swoje zagrania myli się i przegrywa

1:1 - Polka wyrównuje, szybko i sprawnie jej poszło

0:1 - czyżby Muguruza powracała do gry? Hiszpanka wygrała  kolejne piłki i przerwała zwycięską serię Radwańskiej

Pierwszy set:

6:1 - gem kończący seta także bez historii

5:1 - wygląda na to, że ambitna Hiszpanka pogubiła się. Kolejny gem, szybki, właściwie niewiele można o nim napisać

4:1 - Polka pewnie serwuje, Muguruza myli się coraz bardziej. Szybki gem dla Radwańskiej

3:1 - w długich wymianach Radwańska jest znacznie bardziej precyzyjna, ale młoda 20-letnia Hiszpanka próbuje grać podobnie do Polki, zdarzają jej się sprytne zagrania, skróty, zmienia kierunki. Polka ma znacznie bardziej bogaty zestaw zagrań i to ona przełamuje Muguruzę ... po 12 minutach -

2:1 - w trzecim gemie były skróty, długie wymiany, returny wzdłuż linii w wykonaniu Muguruzy i niesamowite zagrania Radwańskiej. Polka wygrywa podanie po 13 minutach walki - mamy "mecz w meczu"

1:1 - szybki gem dla szybkiej i dokładnej Hiszpanki

1:0 - gem otwarcia, w którym podawała Radwańska, pokazał jak ten mecz może wyglądać. Hiszpanka świetnie returnowała , broniła się, obserwowaliśmy długie wymiany. Muguruza to bardzo ambitna i waleczna rywalka

A. Radwańska w ćwierćfinale AO. "Siła jest, stać ją na zwycięstwo z Azarenką"


/Foto Olimpik/x-news

(ah)