Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 17.02.2014

Prokuratura zamknęła śledztwo w sprawie wypadku Schumachera

Francuska prokuratura nie dopatrzyła się winy osób trzecich i nie wniesie oskarżenia w sprawie wypadku narciarskiego byłego kierowcy Formuły 1 Michaela Schumachera.
Michael SchumacherMichael SchumacherWikipedia/Mark McArdle

Od 29 grudnia Niemiec przebywa w szpitalu w Grenoble w stanie śpiączki farmakologicznej.
"Nie wykryto żadnego wykroczenia. Do wypadku doszło w strefie poza wyznaczoną trasą. Oznakowanie, oświetlenie i informacje podane na granicach trasy były zgodne z normami francuskimi" - poinformował w komunikacie prokurator Patrick Quincy.
Zamknięcie sprawy nie jest niespodzianką. 8 stycznia podczas konferencji prasowej prokurator podkreślił, że siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 "rozmyślnie" wybrał zjazd między trasami czerwoną i niebieską stacji narciarskiej Meribel we francuskich Alpach.
Od 30 stycznia trwa wybudzanie 45-letniego Schumachera ze sztucznej śpiączki. Jak oświadczyła w ubiegłym tygodniu menedżer kierowcy Sabine Kehm, "rodzina wciąż mocno wierzy w jego uzdrowienie i ma pełne zaufanie do zespołu lekarzy".
29 grudnia podczas jazdy na nartach z 14-letnim synem Schumacher przewrócił się i uderzył głową w skałę. Mimo że miał kask, siła uderzenia była tak duża, że doznał poważnego urazu mózgu. Jeszcze tego samego dnia został przetransportowany do kliniki w Grenoble, gdzie przeszedł operację usunięcia krwiaka z mózgu.
Niemiec tytuły mistrzowskie w Formule 1 wywalczył w latach 1994-95 oraz 2000-04. Karierę na torach wyścigowych definitywnie zakończył w 2012 roku.

 

man