Po piątkowym słabym występie Janowicza w meczu z 17-letnim Borną Coriciem Polak miał trudności z wytłumaczeniem swojej porażki.
Jerzy Janowicz po meczu z Coriciem: problem był we mnie>>>
- Czułem się dobrze, ale jakaś ściana nie pozwalała mi tego meczu wygrać - mówił po spotkaniu, którego był faworytem.
"Nie jestem tak szalony jak on"
Szansę na awans do Grupy Światowej przywrócili debliści, Michał Matkowski i Mariusz Fyrstenberg. Kibice oczekiwali, że Janowicz zdoła wyrównać stan meczu na 2:2. Z Ciliciem Janowicz zaczął dobrze, jednak przegrany trzeci set odwrócił losy tej rywalizacji i ostatecznie to Chorwat sięgnął po zwycięstwo.
- Nie jestem aż tak zwariowany jak on. Oczywiście miałem na korcie kilka złych momentów, ale trzeba sobie z tym radzić. Każdy przegrany reaguje inaczej, on ma taki charakter, potrzebuje czasem wyrzucić z siebie emocje - przyznał Marin Cilić, który w niedzielę pokonał Janowicza po dramatycznym meczu i odebrał Polsce szanse na rywalizację z najlepszymi w Pucharze Davisa.
Puchar Davisa: Janowicz zmarnował szansę polskiego tenisa>>>
Czy Cilić broni polskiego tenisisty? Wydaje się, że nawet jego zdziwił wybuch i zachowanie Janowicza, jednak tłumaczył to jego trudnym charakterem.
- Jestem pewien, że tak będzie do końca jego kariery. Ma taką osobowość, to część jego stylu gry - zakończył Chorwat.
Źródło: Orange sport/x-news
"Janowicz od początku miał to, czego chciał"
Po wybuchu Janowicza na konferencji prasowej głos zabrał także minister sportu, Andrzej Biernat.
- Janowicz był sfrustrowany, zmęczony i zirytowany. Ludzie, którzy nadmiernie wierzą w swoje możliwości, po takich porażkach odreagowują inaczej niż zwykły śmiertelnik - mówił minister sportu.
Andrzej Biernat odniósł się także do słów Janowicza dotyczących tego, że w Polsce sportowcy mają jakoby "trenować po szopach".
- W Polsce jest gdzie trenować, mamy świetną infrastrukturę do uprawiania sportu. Być może w tenisie była ona nieco gorsza, ale znam warunki, w których trenował Jerzy Janowicz. To był dzieciak, na którego rodzice postawili jak na inwestycję biznesową i od początku miał wszystko, co chciał.
Źródło: TVN24/x-news
"Musiał gdzieś wyładować frustrację"
Polacy są podzieleni po wypowiedzi tenisisty. Janowicz zarzucał mediom, że mają wygórowane oczekiwania wobec polskich sportowców, które są nieadekwatne co do tego, jakie mają oni warunki do uprawiania swoich dyscyplin. Oczywiście w przypadku niektórych dyscyplin pokrywa się to z rzeczywistością i część przedstawicieli co bardziej niszowych sportów na pewno przyznałaby rację Janowiczowi.
Inni jednak przyznają, że Janowicz przesadził ze swoim zachowaniem. Marcin Gortat zabrał w tej sprawie głos na Twitterze.
Polski koszykarz przyznał jednak, że wina nie leży tylko po stronie tenisisty. "Miał dużo racji w tym, co mówił. Media są takie a nie inne i czym szybciej się tego nauczy to będzie mu łatwiej" - pisał Gortat.
Kilku sportowców wypowiadało się jednak w innym tonie. Jeden z kolarzy odpowiedział, że on i jego koledzy nie muszą trenować w szopie, inny zauważył, że "przegrywać też trzeba umieć".
Jeden z siatkarzy odniósł się do Janowicza z nieukrywaną niechęcią, podkreślając to, że zabrakło mu klasy.
Głosy po kontrowersyjnej konferencji prasowej prawdopodobnie nie umilkną tak szybko. Pytanie jednak, czy z trwającej dyskusji na temat zachowania Polaka i tego, czy w emocjach powiedział prawdę o polskim sporcie wyniknie coś konstruktywnego.
ps