Po przegranym meczu Polski z Chorwacją w 2. rundzie Grupy I Strefy Euro-afrykańskiej Pucharu Davisa 23-letni Jerzy Janowicz na konferencji prasowej postanowił wyładować swoją frustrację na dziennikarzach.
Puchar Davisa: "popis" Janowicza na konferencji prasowej
Dopiero pięć dni po konferencji głos zabrał główny aktor czyli Jerzy Janowicz: " Sponsor bierze winę na siebie" - napisał tenisista na swoim profilu na Facebooku i dołączył zdjęcie.
Jerzy Janowicz - niesforny przeciętniak, który uważa się za gwiazdę?
Janowiczowi puściły nerwy. "Trenujemy gdzieś po szopach. Kim jesteście, że macie oczekiwania?"
Orange sport/x-news
- Czemu macie takie oczekiwania wobec nas?! Może sami wyjdźcie najpierw na ten kort! Przepracujcie całe życie na korcie a dopiero potem miejcie oczekiwania! To już mnie śmieszy! - mówił. - Przeżyjcie to, co sportowcy przeżywają! Nie ma żadnej pomocy! W żadnym sporcie i w żadnym zawodzie! Każdy musi orać i wyrywać, żeby coś osiągnąć! Czytam wasze artykuły i mi się śmiać chce. Kim jesteście, żeby mieć takie oczekiwania?! Co takiego robicie, żeby je mieć?! Siedzicie tylko i krytykujecie! Oczekiwania to może mieć mój trener, który poświęca dla mnie całe życie i płacze, jak przegrywam, moja mama, tata. A nie wy! Bohatera w naszym kraju się tworzy przez całą karierę. A śmiecia i zero można stworzyć po jednym meczu - krzyczał po kompromitującej postawie w Pucharze Davisa i rzucił na stół mikrofon.
Wypowiedzi i zachowanie Janowicza po dwóch przegranych meczach spotkały się z ostrą krytyką mediów, a także wielu sportowców, czy specjalistów od wizerunku. Od tamtej pory Janowicz nie komentował sprawy. Tenisista ani nie przeprosił za swoje zachowanie, ani nie skomentował burzy, jaką wywołał w mediach, poza wpisem na Facebooku.
Okazję na przeprosiny miał dziś na lotnisku Okęcie, gdzie czekali na niego dziennikarze. Jerzy Janowicz zmierzał na kolejny turniej po klęsce w Pucharze Davisa. Na prośby dziennikarzy o krótką rozmowę odmówił jednak stanowczo.
- Mam zakaz - zaznaczył. Okazało się, że zakaz nałożył na siebie sam... - Sam sobie nałożyłem. Nie mam ochoty rozmawiać i tyle - powiedział z szerokim uśmiechem, wyraźnie zadowolony z siebie 23-latek.
Jerzy Janowicz: Mam zakaz rozmów z mediami
Orange sport/x-news
Wojciech Fibak: Jestem pewny, że Janowicz żałuje swego zachowania
/Foto Olimpik/x-news
Marcin Nowak, polskieradio.pl