Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Paweł Słójkowski 24.06.2014

Wimbledon: ekspresowe zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej

Agnieszka Radwańska rozpoczęła swój start w tenisowym Wimbledonie od pewnego zwycięstwa z Rumunką Andreą Mitu. Polka nie dała rywalce żadnych szans.
Agnieszka RadwańskaAgnieszka Radwańskafacebook/Agnieszka Radwańska
Posłuchaj
  • Trener Radwańskiej Tomasz Wiktorowski cieszył się, że Radwańska szybko dokończyła spotkanie, ale nie krył, że jest kilka elementów w grze do poprawienia (IAR)
  • Trener Radwańskiej Tomasz Wiktorowski cieszył się przede wszystkim z tego, że Radwańska szybko dokończyła spotkanie, ale nie kryl, że jest kilka elementów w grze do poprawienia (IAR)
Czytaj także

Pierwotnie rozstawiona z numerem czwartym (tę samą pozycję zajmuje w rankingu WTA) Agnieszka Radwańska miała zmierzyć się ze sklasyfikowaną o 209 pozycji niżej Mitu w poniedziałkowy wieczór. Wówczas zawodniczki zdołały rozegrać tylko sześć gemów, po czym spotkanie zostało przerwane z powodu deszczu.
Tego dnia 25-letnia krakowianka wolno wchodziła w pojedynek. Dość zaskakująco młodsza o dwa lata Rumunka prowadziła z nią wyrównaną walkę w początkowej fazie tego spotkania. Jednak od stanu 2:2 Polka odzyskała właściwy rytm i w ostatnim gemie rozegranym tego dnia przełamała rywalkę.
We wtorek nie kazała już długo czekać swoim kibicom na dobrą dyspozycję. Szybko dokończyła pierwszego seta, wypunktowując mniej doświadczoną przeciwniczkę (Rumunka zazwyczaj startuje w turniejach ITF, trzecich pod względem rangi zmaganiach międzynarodowych).
Debiutująca w Wielkim Szlemie Mitu starała się zmęczyć krakowiankę, posyłając piłkę to na jedną, a to na drugą część kortu, ale nie przyniosło to rezultatu. Między pojedynczymi udanymi zagraniami popełniała dużo błędów, które skrzętnie wykorzystywała Polka i wygrała pięć kolejnych gemów. Straciła na moment czujność w końcówce, w efekcie Rumunka zmniejszyła straty na 1:5.
Po chwili jednak Radwańska dopięła swego i po zaledwie 48 minutach zapewniła sobie awans do drugiej rundy. Było to pierwsze spotkanie tych zawodniczek.
Kolejną rywalką krakowianki, która po raz dziewiąty z rzędu rywalizuje na kortach The All England Lawn Tennis and Croquet Club, będzie Casey Dellacuqa. Czwarta rakieta świata nigdy wcześniej nie miała okazji zmierzyć się z 36. na światowej liście Australijką.
25-letnia Polka ma bardzo dobre wspomnienia związane z występami w wielkoszlemowych zmaganiach w Londynie. Dwa lata temu dotarła do finału, a 12 miesięcy temu odpadła rundę wcześniej.
We wtorek mecze otwarcia przegrali Katarzyna Piter i Michał Przysiężny, a awans wywalczyli Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz. Późnym popołudniem miejscowej publiczności zaprezentuje się jeszcze Urszula Radwańska. Dzień wcześniej wyeliminowana została Paula Kania.

W. Fibak: Radwańska może zajść w Wimbledonie daleko. Miała bardzo dobre losowanie

/Foto Olimpik/x-news

Agnieszka Radwańska - Andrea Mitu 6:2, 6:1

ps