Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
migrator migrator 18.05.2010

Grzegorz Lato lekceważy Puchar Polski. Leci do Madrytu

Prezes PZPN Grzegorz Lato nie wręczy trofeum zdobywcy piłkarskiego Pucharu Polski. W sobotę (godz. 15.30) w finale w Bydgoszczy Jagiellonia Białystok zmierzy się z Pogonią Szczecin.

W tym samym czasie szef związku będzie w Madrycie na finale Ligi Mistrzów.

"Finał Pucharu Polski pierwotnie miał się odbyć 3 maja, ale ze względu na żałobę narodową po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem termin uległ zmianie. Od dawna miałem zaplanowane spotkania w Madrycie, będą tam władze większości europejskich federacji. Mój wyjazd leży w interesie nie tylko PZPN, ale i polskiej piłki" - wyjaśnił PAP powody nieobecności Lato.

"Niestety jeszcze nikomu nie udało się być w dwóch miejscach jednocześnie. Zdaję sobie sprawę, że powinienem być w Bydgoszczy, ale nie będzie to możliwe. Zastąpi mnie wiceprezes Antoni Piechniczek. Obecny będzie też niemal cały zarząd związku. Puchar Polski to impreza prezydencka, więc zaprosiliśmy pełniącego obowiązki głowy państwa marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Powinien być również minister sportu Adam Giersz"
- dodał prezes PZPN.

Finał to nie jedyne ważne spotkanie, które z powodów służbowych opuści Lato. Nie zobaczy także spotkań towarzyskich reprezentacji Polski z uczestnikami tegorocznego mundialu - Serbią (2 czerwca) i Hiszpanią (8 czerwca).

"Na początku czerwca będę uczestniczył w obradach Komitetu Sterującego UEFA w Nyonie, gdzie będą omawiane sprawy związane z mistrzostwami Europy 2012 roku w Polsce i na Ukrainie. Z kolei 6 czerwca wylatuję do RPA, gdzie w dniach 8-10 czerwca odbędzie się Kongres FIFA. Na miejscu obejrzę mecz otwarcia mundialu i spotkanie Argentyny z Nigerią"
- zakończył Grzegorz Lato.

dp, PAP