Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 05.05.2010

Rzym: Rosolska odpadła, awans Sereny Williams

Alicja Rosolska i Jaroslawa Szwedowa nie zagrają w półfinale rozgrywek deblowych turnieju tenisowego w Rzymie. Serena Williams awansowała do ćwierćfinału tego turnieju.

Polsko-kazachska para przegrała w ćwierćfinale z rozstawionymi z numerem 4. Amerykanką Lisą Raymond i Australijką Rennae Stubbs 6:2, 1:6, 5:10.
Po pierwszym, w miarę gładko wygranym secie, wydawało się, że Rosolska i Szwedowa mogą sprawić niespodziankę. Wyżej notowane rywalki zmobilizowały się jednak i najpierw łatwo wyrównały stan meczu, a potem nie dały szans reprezentantkom Polski i Kazachstanu w tzw. super tie-breaku.
O ćwierćfinał zagra jeszcze w Rzymie niedawna partnerka deblowa Rosolskiej - Klaudia Jans, w parze z Rosjanką Wierą Duszewiną. Ich rywalkami są Czeszka Kveta Peschke i Słowenka Katarina Srebotnik.

Liderka światowego rankingu pokonała w trzeciej rundzie Niemkę Andreę Petkovic 6:2, 3:6, 6:0.
Dla Sereny Williams był to drugi pojedynek turniejowy po trzymiesięcznej przerwie, spowodowanej kontuzją. Po łatwo wygranym pierwszym secie, w drugim Amerykanka nieoczekiwanie musiała uznać wyższość znacznie niżej notowanej rywalki. Trzeci set to już jednak popis Williams, która nie straciła gema. Mecz trwał blisko godzinę i 45 minut.
W ćwierćfinale przeciwniczką Sereny Williams będzie zwyciężczyni pojedynku pomiędzy Słowaczką Dominiką Cibulkovą i Rosjanką Marią Kirilenko.
Mecz w trzeciej rundzie rozegra w środę także Agnieszka Radwańska, na przeciwko której stanie Czeszka Lucie Szafarzowa.

Jerzy Janowicz przegrał 6:3, 3:6, 2:6 z Niemcem Bastianem Knittelem, rozstawionym z numerem ósmym, w meczu 1/8 finału w challengerze ATP na kortach ziemnych w Kairze (z pulą nagród 35 tys. dol.). Występ w deblu polski tenisista zakończył w pierwszej rundzie.

Partnerem Janowicza był Andriej Kuzniecow, a polsko-rosyjska para poniosła porażkę 4:6, 4:6 z Chilijczykiem Jorge Aguilarem i Hiszpanem Gabrielem Trujillo-Solerą, rozstawionymi z czwórką.

dp