Posłowie chcą
wyłączenia tej dyscypliny sportu spod unijnych przepisów, nakazujących
ograniczenie głośności. Zgodnie z nimi mieszkańcy Unii
Europejskiej nie mogą być narażeni na hałas powyżej 85 decybeli. Joanna
Skrzydlewska i Artur Zasada z Platformy Obywatelskiej napisali w tej
sprawie list do komisarza do spraw środowiska Janeza Potocznika.
Unijne przepisy oznaczają, że obowiązkowe będzie montowanie nowych
tłumików w maszynach żużlowych. Te używane do tej pory wyciszają silniki
motocykli do 98 decybeli, a wiec o 13 decybeli więcej niż dopuszczalna
norma. Europosłowie przekonują w liście do unijnego komisarza, że przy
zastosowaniu tych przepisów żużel straci urok, bo ryk silników jest
nieodłączną częścią meczu żużlowego i jednym z najbardziej
charakterystycznych elementów. Poza tym, jak podkreślają deputowani,
chodzi także o bezpieczeństwo zawodników, bo nowe tłumiki powodują
przegrzewanie się silników.
By przybliżyć unijnemu komisarzowi
żużel, europosłowie zaprosili go na mecz derbowy, który odbędzie się 16
maja między mistrzem Polski Falubazem Zielona Góra a Stalą Gorzów
Wielkopolski.
dp, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)