W internecie sprzedaż ruszyła już 28 sierpnia. Wejściówki na mecz można nabywać także w niektórych sklepach sportowych w Chicago.
Jest duże zainteresowanie miejscami w polskich sektorach. Największą popularnością cieszą się bilety w cenie 50 dolarów, są to miejsca na wysokości pola karnego oraz te za 40 dolarów w narożnikach boiska. Bilety kupują całe grupy, nieraz po 80-100 sztuk jednocześnie - powiedział Bartek Habura ze sklepu Centrum Sport Soccer USA zlokalizowanego w polskiej dzielnicy w Chicago.
Najtańsze bilety na mecz, miejsca w sektorach za bramkami, można nabyć już za 25 dolarów. Najdroższe, na specjalnych krzesełkach tuż przy linii bocznej, kosztują od 225 do 250 dolarów.
Stadion Soldier Field, na którym na co dzień mecze rozgrywa drużyna futbolu amerykańskiego Chicago Bears, może pomieścić 61,5 tys. kibiców. W 2004 rywalizowały już na nim piłkarskie reprezentacje USA i Polski. Zakończone remisem 1:1 spotkanie oglądało 40 tys. ludzi.
Mecz z Polską będzie szóstym od 2004 r. spotkaniem, które amerykańska reprezentacja rozegra na Soldier Field. Najwięcej kibiców (60 tys.) oglądało na nim finał turnieju o Złoty Puchar CONCACAF - mistrzostw strefy Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów, w którym gospodarze wygrali z Meksykiem 2:1.
Polska ekipa do Chicago przyleci we wtorek wieczorem czasu miejscowego. Dzień wcześniej spodziewany jest dyrektor kadry Konrad Paśniewski, który na miejscu ustali ostatnie szczegóły pobytu biało-czerwonych. Spotkanie z uczestnikiem ostatniego mundialu rozpocznie się 9 października o godz. 19.00 czasu miejscowego, czyli o 2.00 w nocy z soboty na niedzielę w Polsce.
man