Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marcin Nowak 18.11.2010

Druzgocąca klęska mistrzów świata

Polska wygrała z Wybrzeżem Kości Słoniowej w meczu towarzyskim meczu. Sparingi rozgrywało też wiele innych reprezentacji. W jednym z najciekawszych Portugalia grała z Hiszpanią.
Piłkarze PortugaliiPiłkarze Portugaliifot. PAP/EPA

W towarzyskim meczu piłkarskim rozegranym w Lizbonie Portugalia pokonała mistrza świata i Europy Hiszpanię 4:0 (1:0). Hiszpanie doznali drugiej druzgocącej porażki, po porażce we wrześniu w Buenos Aires z Argentyńczykami 1:4. Gospodarzom udał się natomiast rewanż za wyeliminowanie przez sąsiadów w 1/8 finału mistrzostw świata.

Pierwszego gola zdobył tuż przed przerwą Carlos Martins, który dobił piłkę odbitą przez Ikera Casillasa po strzale Cristiano Ronaldo. W 49. minucie było już 2:0, gdy Sergio Ramos pokonał własnego bramkarza, zmieniając lot piłki po uderzeniu Heldera Postigi. Później Postiga już samodzielnie podwyższył na 3:0, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Hugo Almeida.

Mecz był elementem promocji wspólnej - portugalsko-hiszpańskiej - kandydatury do organizacji mundialu w 2018 roku.

Argentyńczyków mecz o honor

Z kolei w stolicy Kataru - Dausze spotkały się reprezentacje Argentyny i Brazylii. Piłkarze Argentyny od pięciu lat nie wygrali z Brazylią. W ostatnich pięciu meczach ekipa, do niedawna prowadzona przez Diego Maradonę, doznała czterech porażek.

Nowy trener Argentyny Sergio Batista za punkt honoru postawił sobie zmianę tej niekorzystnej statystyki.

Z kolei także nowy szkoleniowiec Brazylii Mano Menezes (po MŚ w RPA zastąpił Dungę) nie stawiał sobie i zespołowi żadnych specjalnych zadań. Wystarczyło tylko po raz piąty z rzędu pokonać rywali.

Pierwsza połowa spotkania zakończona remisem 0:0 mogła się podobać. Obie drużyny przeprowadziły po kilkanaście akcji ofensywnych, sporo pracy mieli obaj bramkarze. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał w 39. minucie Messi, ale piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Pomimo wielu widowiskowych sytuacji i szybkich akcji, zawodnicy obu zespołów nie wracali do szatni bardzo zmęczeni.

W drugiej połowie ponownie obie ekipy zmarnowały kilka dobrych okazji strzeleckich. Najwięcej emocji wzbudził w 80. minucie kibic, który wbiegł na murawę boiska i przez ponad dwie minuty uciekał ścigającym go służbom porządkowym.

Gdy na stadionowym zegarze pojawiła się 90. minuta i informacja, że sędzia doliczy do podstawowego czasu gry dwie minuty, wydawało się, że wynik spotkania jest już ustalony. Na takie rozstrzygnięcie nie zgodził się jednak Lionel Messi. W drugiej minucie doliczonego czasu, gdy przejął piłkę w połowie boiska, po indywidualnej akcji doszedł do pozycji strzeleckiej i technicznym uderzeniem z lewej nogi, strzałem w róg pokonał bramkarza Brazylii Victora.

Niezawodny Klaas-Jan Huntelaar

Holandia wygrała z Turcją 1:0 w towarzyskim meczu piłkarskim w Amsterdamie. Po raz kolejny tej jesieni skutecznością błysnął Klaas-Jan Huntelaar. W 52. minucie po zagraniu występującego w drużynie narodowej po raz pierwszy po mistrzostwach świata Robina van Persiego zdobył jedynego gola. To jego dziewiąte trafienie w pięciu ostatnich meczach Pomarańczowych.

- Nie robię tragedii z porażki z drugim zespołem świata, tym bardziej, że w mojej drużynie zadebiutowało kilku młodych piłkarzy - powiedział holenderski trener Turcji Guus Hiddink. którego podopiecznych wspierało 12 tysięcy kibiców.

Szwajcaria zremisowała z Ukrainą, a bohaterem meczu był Alexander Frei, który ostatnio ogłosił, że po eliminacjach ME zamierza zakończyć reprezentacyjną karierę. Frei, wygwizdywano ostatnio za brak skuteczności, uciszył krytyków, zdobywając obie bramki dla gospodarzy. W sumie w kadrze ma już 42 trafienia.

Gole dla drużyny gości strzelili Ołeksandr Alijew i Jewgienij Konoplianka. Mecz z trybun stadionu w Genewie oglądał włoski trener Marcello Lippi, co wzmogło spekulacje na temat objęcia przez niego posady selekcjonera reprezentacji Ukrainy.

Rosja przegrała z Belgią 0:2 w towarzyskim meczu piłkarskim w Woroneżu. Dopiero po raz trzeci w historii piłkarska reprezentacja Rosji zagrała w innym mieście niż Moskwa bądź Sankt Petersburg. Po raz pierwszy gościła natomiast w odległym od stolicy od 540 km Woroneżu, gdzie niedawno otwarto nowy stadion.

Rasiści z Włoch wygwizdali swoich kadrowiczów

Rumunia zremisowała z Włochami 1:1 (1:0) w towarzyskim meczu piłkarskim w austriackim Klagenfurcie. Stuosobowa grupa ultraprawicowych kibiców Azzurrich buczeniem i gwizdami reagowała na każde dotknięcie piłki przez czarnoskórego Mario Balotellego, którego rodzice pochodzą z Ghany.

20-letni piłkarz Manchesteru City w drużynie narodowej zadebiutował w sierpniu. Gdy występował w Serie A w barwach Interu Mediolan wielokrotnie skarżył się na rasistowskie zachowania fanów.

Podobnie sympatycy włoskiej jedenastki reagowali, gdy do piłki dochodził urodzony w Argentynie Cristian Ledesma, który w środę debiutował w reprezentacji.

Szwecja zremisowała z Niemcami 0:0 w piłkarskim meczu towarzyskim w Goeteborgu. Obie drużyny wystąpiły w eksperymentalnych składach, ale więcej podstawowych piłkarzy brakowało w jedenastce trenera Joachima Loewa.

W niemieckiej reprezentacji zadebiutowało w środę czterech piłkarzy: Marcel Schmelzer i Mario Goetze z Borussii Dortmund oraz Lewis Holtby i Andre Schurrle z FSV Mainz.

Dania zremisowała z Czechami 0:0 w towarzyskim meczu piłkarskim w Aarhus. W 18. minucie bramkarz gości Petr Cech obronił rzut karny wykonywany przez Michaela Krohna-Dehliego. Po raz setny w duńskiej drużynie narodowej wystąpił Martin Joergenssen, który tym spotkaniem zakończył międzynarodową karierę.

Wyniki:

Argentyna - Brazylia 1:0 (0:0)
Bramka: Lionel Messi (90+2).

Hongkong - Paragwaj 0:7 (0:3)
Bramki: Roque Santa Cruz dwie (5, 33), Jose Ortigoza dwie (47, 55), Edgar Barreto (3), Marcos Riveros (74), Cristian Riveros (90)

Chiny - Łotwa 1:0 (0:0)
Bramka: Yang Xu (90).

Oman - Białoruś 0:4 (0:3)
Bramki: Aleksander Martynowicz (5, 11), Wiaczesław Hleb (35), Witalij Rodionow (57-karny).

Słowacja - Bośnia i Hercegowina 2:3 (1:1)
Bramki: dla Słowacji - Filip Sebo (3), Peter Grajciar (64); dla Bośni i Hercegowiny - Haris Medunjanin (28), Miralem Pjanic (50-głową), Edin Dżeko (60).

Węgry - Litwa 2:0 (0:0)
Bramki: Tamas Priskin (61), Balazs Dzsudzsak (80).

Rosja - Belgia 0:2 (0:1)
Bramki: Romelu Lukaku dwie (2, 73).

Bułgaria - Serbia 0:1 (0:0)
Bramka: Nikola Zigic (80).

Izrael - Islandia 3:2 (3:0)
Bramki: dla Izraela - Omer Damari - dwie (6, 14), Lior Rafaelow (27); dla Islandii - Alfred Finnbogason (79), Kolbeinn Sigthorsson (85)

Egipt - Australia 3:0 (1:0)
Bramki: Ahmed Abdul Zaher (29), Gedo (60), Mohamed Zidan (90-karny)

Rumunia - Włochy 1:1 (1:0)
Bramki: dla Rumunii - Cyprian Marica (34); dla Włoch - Fabio Quagliarella (82).

Czechy - Dania 0:0

Holandia - Turcja 1:0 (0:0)
Bramka: Klaas-Jan Huntelaar (52)

Austria - Grecja 1:2
Bramki: dla Austrii - Christian Fuchs (67); dla Grecji - Georgios Samaras (49), Georgios Fotakis (81)

RPA - USA 0:1 (0:0)
Bramka: Juan Agudelo (85).

Irlandia - Norwegia 1:2 (1:1)
Bramki: dla Irlandii - Shane Long (5-karny); dla Norwegii - Morten Gamst Pedersen (34), Erik Huseklepp (86).

Anglia - Francja 1:2 (0:1)
Bramki: dla Anglii - Peter Crouch (86); dla Francji - Karim Benzema (16), Mathieu Valbuena (56)

Szwecja - Niemcy 0:0

Portugalia - Hiszpania 4:0 (1:0)
Bramki: Carlos Martins (45), Sergio Ramos (49-samob.), Helder Postiga (68), Hugo Almeida (90+3).

man, polskieradio.pl, IAR, PAP