Była to druga wygrana wicemistrzyń Polski.
Rosjanki rozpoczęły mecz dynamicznie, mocnym atakiem, już w pierwszych trzech minutach uzyskując siedem punktów przewagi (2:9). Polki przebudziły się, gdy po przewinieniu Ludmiły Sapowej, dwa razy bezbłędnie trafiła Samantha Richards. Na odpowiedź Rosjanek nie trzeba było jednak długo czekać. Szybko zwiększyły przewagę, gdy sędziowie odgwizdali piąte, a zaraz po nim, szóste przewinienie dla AZS-u. Na koniec pierwszej kwarty wicemistrzynie kraju schodziły z parkietu ze stratą sześciu punktów (14:20).
W drugiej kwarcie w drużynie gospodarzy rzutami z dystansu wyróżniły się Agnieszka Kaczmarczyk, Angielka Johannah Leedham i kapitan Justyna Żurowska.
Losy meczu odwróciły się w dwóch ostatnich kwartach. Dzięki staraniom najskuteczniejszej w miejscowym zespole Leuczanki (20 punktów, 6 zbiórek), gorzowianki zaczęły odrabiać straty. Najpierw doprowadziły do remisu 45:45, później było 66:66.
Na 19 sekund przed końcem gorzowianki prowadziły 74:73. Później dwa rzuty wolne bezbłędnie trafiła Żurowska i gorzowianki wygrały drugi mecz w Eurolidzie - 76:73.
"Walka środkowych Leuczanka - Charles, to była poezja basketu. O wyniku przesądziła czwarta kwarta, przed którą powiedzieliśmy sobie, że jak nie wygramy, to w Eurolidze możemy pakować walizki" - powiedział po meczu trener Dariusz Maciejewski.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Nadieżda Orenburg 76:73 (14:20, 22:19, 19:26, 21:8)
KSSSE AZS PWSZ Gorzów: Jelena Leuczanka 20, Kalana Greene 14, Samantha Richards 13, Justyna Żurowska 11, Johannah Leedham 10, Agnieszka Kaczmarczyk 8, Agnieszka Skobel 0, Izabela Piekarska 0, Katarzyna Dźwigalska 0.
Nadieżda Orenburg: Tina Charles 18, Olga Owczarenko 18, Anastazja Wieremiejenka 13, Ludmiła Sapowa 10, Tatiana Burik 6, Elena Baranowa 4, Elena Bersenewa 4, Oksana Zakałużnaja 0, Shemeka de Lynn Christon 0.
man