- Nie wiemy jeszcze, gdzie odbędzie się pojedynek - powiedział Zbarski.
Pierwotnie do potyczki Sosnowskiego z Dimitrenką miało dojść 4 grudnia 2010 roku w Schwerinie, ale kilkadziesiąt minut przed pierwszym gongiem ukraiński pięściarz (od niedawna posiada też niemiecki paszport) zasłabł i zemdlał w szatni, a następnie trafił do szpitala.
Organizująca walkę niemiecka grupa Universum, której barwy reprezentuje Dimitrenko, długo zwlekała z podaniem nowego terminu, dlatego Europejska Unia Bokserska (EBU) wyznaczyła piątek 14 stycznia jako ostateczny termin dla Dimitrenki na potwierdzenia gotowości stoczenia pojedynku z Sosnowskim.
Od ostatniego występu ringowego Sosnowskiego minie niebawem cztery miesiące, dlatego nie jest przesądzone, czy przed walką z Dimitrenką Polak nie stoczy pojedynku z kimś mniej wymagającym.
W przeszłości pas zawodowego mistrza kontynentu w kategorii ciężkiej należał już do "Dragona" Sosnowskiego. Zrezygnował z niego niespełna rok temu, bowiem otrzymał propozycję boksowania o mistrzostwo świata federacji WBC z innym Ukraińcem - Witalijem Kliczką.
Pod koniec maja Polak przegrał ze słynnym rywalem przez nokaut w dziesiątej rundzie, a do konfrontacji doszło na stadionie piłkarskim w Gelsenkirchen.
ah