Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Gawlik 26.01.2011

Nadal za burtą Australian Open!

Lider światowego rankingu tenisistów, Rafael Nadal odpadł z Australian Open. Hiszpan przegrał ze swoim rodakiem Davidem Ferrerem.
Przygnębiony Rafael Nadal podczas przerwy w meczu z FerreremPrzygnębiony Rafael Nadal podczas przerwy w meczu z Ferreremfot. PAP/EPA

Nadal przegrał nie tylko z dobrze dysponowanym Ferrerem, ale i z kontuzją mięśnia czwórgłowego uda, która już w pierwszym secie zmusiła go do skorzystania z pomocy medycznej. Uraz poważnie utrudniał mu bieganie i sprawiał, że przez cały mecz na jego twarzy pojawiał się grymas bólu.

Publiczność, widząc poświęcenie Nadala, do samego końca dopingowała go do walki i oklaskiwała gorąco każdy zdobyty przez niego punkt. Spotkanie w drugim secie na blisko kwadrans przerwano i wtedy na niebie rozbłysła feeria barw fajerwerków, które tradycyjnie wystrzeliwane są 26 stycznia z okazji święta narodowego - Australian Day.

Ten pokaz tenisista z Majorki wykorzystał na pomoc medyczną i udał się do szatni. Wrócił na kort z opaską uciskającą okolice prawej kostki. Później, po przegraniu drugiego seta, nieoczekiwanie osunął się z krzesła podczas przerwy, ale niemal od razu wstał.

- Rafa jest gentlemanem i moim przyjacielem. Zawsze postępuje fair, czemu dał dzisiaj przykład grając do samego końca, mimo kłopotów zdrowotnych. Właściwie dzisiaj odniosłem największy sukces, choć nie było to prawdziwe zwycięstwo. Grałem swój tenis i miałem trochę szczęścia, bo Rafael nie był zdrowy - powiedział po meczu Ferrer, który wcześniej tylko raz grał w wielkoszlemowym półfinale (US Open 2007).

"Nie pytajcie mnie o kontuzję"

Nadal na pomeczowej konferencji prasowej poprosił, aby dziennikarze nie zadawali pytań o kontuzję, bo nie chce o niej mówić ze względu na szacunek wobec rodaka: "oczywiste jest chyba to, jak się czułem na korcie, więc nie muszę o tym opowiadać. To był dla mnie bardzo ciężki dzień i możecie mi wierzyć, że nie mogłem zrobić więcej".

Najbardziej emocjonujący był pierwszy gem wieczornego meczu, który trwał ponad 20 minut, zanim Ferrer zdołał przełamać serwis rodaka. Później z każdą minutą lider rankingu ATP World Tour słabł, choć starał się walczyć o każdy punkt. To był jego drugi dramatyczny pojedynek w Melbourne, bowiem przed rokiem w ćwierćfinale przeciwko Szkotowi Andy'emu Murrayowi zmagał się z kontuzją kolana.

Właśnie Murray będzie w piątek rywalem Ferrera. Brytyjczyk (nr 5.), ubiegłoroczny finalista tej imprezy, pokonał w środę Ukraińca Aleksandra Dołgopołowa 7:5, 6:3, 6:7 (3-7), 6:3. Właściwie na własne życzenie spędził na korcie trzy godziny, bowiem w trzecim secie już na otwarcie przełamał podanie rywala. Nie utrzymał przewagi do końca, chwila dekoncentracji spowodowała, ze przegrał tie-breaka. Później czwartą partię rozstrzygnął na swoją korzyść w ciągu 32 minut.

Od czerwca ubiegłego roku Nadal triumfował kolejno w Roland Garros, Wimbledonie i US Open. Porażka oznacza, że Hiszpan nie zdobędzie niekalendarzowego Wielkiego Szlema.

W piątkowym półfinale Ferrer, rozstawiony z numerem ósmym, spotka się ze Szkotem Andym Murrayem (nr 5.). Drugiego finalistę wyłoni czwartkowy pojedynek pomiędzy broniącym tytułu Szwajcarem Rogerem Federerem (nr 2.) i Serbem Novakiem Djokovicem (3.), zwycięzcą Australian Open sprzed trzech lat.

Wyniki spotkań 1/4 finału gry pojedynczej mężczyzn:

David Ferrer (Hiszpania, 7) - Rafael Nadal (Hiszpania, 1) 6:4, 6:2, 6:3
Andy Murray (W.Brytania, 5) - Aleksandr Dołgopołow (Ukraina) 7:5, 6:3, 6:7 (3-7), 6:3
Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 19) 6:1, 6:3, 6:3
Novak Djokovic (Serbia, 3) - Tomas Berdych (Czechy, 6) 6:1, 7:6 (7-5), 6:1

Pary 1/2 finału:

Ferrer - Murray
Federer - Djokovic

gaw