Według Ryszarda Szurkowskiego młodzi ludzie mają obecnie niesamowite możliwości do rozwoju. W rozmowie z Adamem Szostakiem wybitny kolarz podkreśla, że żałuje, że nie jest w tej chwili młodym człowiekiem stojącym u progu kariery sportowej.
- Teraz miałbym większe pole do popisu. Wtedy granice były mocno określone, możemy powiedzieć nawet zamknięte. Nie było wyboru – wspomina Szurkowski.
Były kolarz twierdzi, że cały czas przygląda się tym, którzy uprawiają kolarstwo i czasami się dziwi, że nie wykorzystują swojej szansy
Według Szurkowskiego współcześni młodzi ludzie w tamtych trudnych czasach w ogóle by się nie podjęli tej czynności - czyli szukania sposobu, możliwości dotarcia do klubu i tam wykonania pierwszych kroków, pierwszych treningów pod okiem trenera.
- Teraz jest im dużo łatwiej. Pewnie tego nie doceniają, że nie muszą się o nic starać, bo dosyć szybko - jak są utalentowani, dostają warunki i staje przed nimi wizja wielkiego świata kolarstwa zawodowego – mówi kolarz.
Może dlatego zapominają o porządnym treningu o ciężkiej wieloletniej pracy, którą trzeba włożyć zanim się zacznie spełniać te marzenia na najwyższym poziomie, zastanawia się Szurkowski.
Ryszard Szurkowski na trasie
Aby wysłuchać całej rozmowy Adama Szostaka z Ryszardem Szurkowskim wystarczy wybrać ikonę dźwięku w ramce po prawej stronie artykułu.
(ah)