Kusznierewicz został ambasadorem Roku Odkrywania Talentów - akcji wspierającej poszukiwanie w szkołach utalentowanych dzieci:
- Mam nadzieję, że moich następców jest bardzo wielu. Widzę to w klubach żeglarskich. Młodzież się garnie do żeglowania. Bardzo bym chciał, żeby kolejne osoby dołączyły do panteonu polskiego żeglarstwa.
Kusznierewicz uważa, że jego sukcesy są wynikiem ciężkiej pracy, ale niewątpliwie pomógł też talent i dobry sprzęt.
- Odkrywałem to w sobie, że mam smykałkę do żeglowania, ale gdybym ciężko nie pracował, gdybym nie był uparty to bym tego nie kontynuował do dnia dzisiejszego.
Łatwiej było mu zdobyć pierwszy medal olimpijski niż udowadniać w kolejnych starciach swoją klasę.
- Bardzo cenię tych sportowców, którzy przez wiele lat potrafią być na najwyższym poziomie, nie zawsze wygrywając.
Teraz walczy o kolejną kwalifikację olimpijską, W ostatni weekend ścigał się w Wielkiej Brytanii, gdzie zajął czwarte miejsce. Tydzień wcześniej w Holandii zakończył regaty jako wicelider. Zapewnia, że na piątych z rzędu Igrzyskach będzie walczyć o złoto.
Mateusz Kusznierewicz - 36 lat. Podczas Igrzysk w Atenach w 1996 roku zdobył złoty medal w żeglarskiej klasie Finn. Osiem lat później w Atenach w tej samej klasie zdobył medal brązowy. Trzykrotnie stawał na najwyższym podium mistrzostw świata - w 1998 i 2000 roku w klasie Finn i w 2008 roku w klasie Star. Trzykrotnie był też wicemistrzem świata. Na mistrzostwach Europy triumfował dwukrotnie, trzy razy był na drugim miejscu.
IAR, ah