Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 16.11.2011

Lato przekonany, orzełek wróci. Pytanie: dokąd?

Kibice mogą świętować pierwszy sukces dotyczący "afery orzełkowej". PZPN oficjalnie poinformował, że przedyskutuje kwestię powrotu godła na koszulki reprezentacji Polski.
Lato przekonany, orzełek wróci. Pytanie: dokąd?fot.PAP/EPA
Posłuchaj
  • Józef Oleksy uważa, że orzełek na koszulkach powinien być, ale nie powinno tego regulować prawo
Czytaj także

Przy okazji meczu Polska - Węgry Michał Listkiewicz odbył z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorzem Lato, rozmowę i przekonał go, by nasza drużyna narodowa znów grała z orzełkiem na koszulkach?

- Tak, to prawda – mówi na łamach "Gazety Wyborczej” Michał Listkiewicz.

Listkiewicz twierdzi, że nie musiał używać specjalnych argumentów.

- Prezes sam widzi, że sytuacja się - że tak powiem - rozlała. O sprawie mówią wszyscy - politycy, media, kibice. Zresztą ci ostatni we wtorek zagłosowali nogami, nie przychodząc na mecz. Postanowiłem porozmawiać z Grzegorzem, bo ja się przejmuję tym związkiem, ja się z nim utożsamiam. To mój związek od bardzo wielu lat i chciałbym, żeby on zawsze funkcjonował w tradycji pana Kazimierza Górskiego, czyli w tradycji szukania kompromisu i rozwiązań najlepszych także dla kibiców, bo oni są jedną z ważniejszych części piłki.

Listkiewicz nie wie jeszcze jak zostanie rozwiązana sytuacja. PZPN tłumaczył, że wrócić do orzełka się nie da, bo nie pozwoli na to umowa z firmą Nike.

- Nie znam szczegółów umów, nie wiem, jak to prawnie rozwiązać, ale nie ma sytuacji, z której by nie było dobrego wyjścia. Myślę, że prezes już sam widzi, że takie wyjście trzeba znaleźć dodaje Listkiewicz.

Według byłego prezesa problem można było rozwiązać wcześniej.

- Uważam, że z Włochami i z Węgrami trzeba było zagrać z orzełkiem, naszywając go na koszulki last minute. Ale już się stało jak się stało i teraz trzeba zrobić tak, żeby i wilk był syty, i owca cała.

Listkiewicz uważa, że logo PZPN-u jest ładne.

- Od strony plastycznej naprawdę mi się podoba. I jest ważne, bo zabezpiecza własność intelektualną. Skoro Manchester United, czy choćby Legia Warszawa sprzedają swoje oficjalne produkty i mają pełne prawo szukać podrabiaczy, to takie same prawa powinien mieć PZPN. Zresztą inne narodowe federacje, np. angielska, systemy zabezpieczeń przed nieuczciwą sprzedażą mają świetnie opanowane. Tu akurat się zgadzam z prezesem Latą, który mówi, że orzełka nie można hańbić, handlując nim z łóżka polowego, naszywając go na wyrób z Chin, czy z piwnicy. Logo i orzełek to najlepsza opcja, bo szanujący się kibic taką koszulkę kupi- stwierdza.

Listkiewicz w rozmowie z prezesem Lato z stwierdził, że jest różnica, czy się sprzeda sto tysięcy koszulek, czy dziesięć tysięcy.

- Jeśli orzełek wróci, sprzedaż ruszy i będą dochody – wyjaśnia Listkiewicz.

Listkiewicz dodaje, że cały czas nie jest za późno, by Lato i jego ludzie wyszli z tej afery z twarzą.

- Idealnie by się stało, gdyby prezes Lato kilka dni temu podjął decyzję, że z Włochami i z Węgrami gramy z orzełkiem. Ale skoro już tak się nie stało, skoro miał inne zdanie, skoro sytuacja była nerwowa, to teraz jest dobry czas, żeby ją uspokoić. Do następnego oficjalnego meczu kadry jest sporo czasu, można więc sytuację uporządkować. Zwłaszcza, że zamieszanie dotyczy tylko pierwszej reprezentacji. Pozostałe cały czas grają z orzełkiem. Wiem, bo byłem na meczu kadry U-21 z Mołdawią i widziałem.

Podobno jest taka możliwość, że orzełek wyląduje nie na koszulkach, a na spodenkach podopiecznych Franciszka Smudy.

- Kibice są bardzo ważni, zawsze ich szanowałem. Ale nie można w każdej sprawie robić społecznego referendum. Są reprezentacje, które swoje narodowe symbole noszą na spodenkach, zresztą Polska kiedyś też orzełka miała właśnie na nich.

Problem mogliby mieć piłkarze, bo trudniej całować orzełka na spodenkach niż na koszulkach.

- Rzeczywiście, piłkarzy trzeba tu wziąć pod uwagę. Dlatego uważam, że najprościej będzie go naszyć na środku koszulki, obok logo. Tak naprawdę najważniejsze jest teraz, by skonsultować się z FIFA i UEFA i działać.

PZPN wydał dzisiaj specjalne oświadczenie w sprawie orzelka na koszulkach reprezentacji:

"Zarząd PZPN wysłuchał bardzo uważnie wszystkich opinii kibiców, przedstawicieli mediów, instytucji i osób związanych z piłką, które wypowiadały się na temat strojów z nowym logotypem reprezentacji Polski. Zważywszy na wagę problemu i rozmiar, jaki przybrała publiczna dyskusja, kierownictwo PZPN zdecydowało, że na jednym z najbliższych posiedzeń rozważy pojawiające się argumenty, aby znaleźć najlepsze w tej sytuacji i satysfakcjonujące wszystkich rozwiązanie."

ah, PZPN, "Gazeta Wyborcza"