Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 12.12.2011

Lokomotiw wrócił do gry po wielkiej tragedii

Po 96 dniach od katastrofy lotniczej, w której zginęli wszyscy hokeiści Lokomotiwu Jarosław, drużyna ta rozegrała pierwszy mecz.
Kibice Lokomotiwu składają kwiaty i znicze przed lodowiskiem w JarosławiuKibice Lokomotiwu składają kwiaty i znicze przed lodowiskiem w Jarosławiufot. Wikmedia Commons/RIA Novosti

Zespół złożony głównie z młodych zawodników w obecności dziesięciu tysięcy kibiców pokonał Nieftjanik Ałmietiewsk 5:1.

Wszystkie bilety na inauguracyjny mecz w drugiej lidze rosyjskiej zostały sprzedane w ciągu czterech godzin; bezpośrednią relację z niego przeprowadziła telewizja państwowa. Także kolejne spotkanie - zaplanowane na wtorek - odbędzie się przy komplecie publiczności.

Nowy skład powstał w wyniku wypożyczenia z innych klubów w większości młodych zawodników. Niezależnie od wyników uzyskanych w obecnym sezonie drugiej ligi, w przyszłym roku Lokomotiw znowu zagra w rosyjskiej elicie. W rozgrywkach KHL uczestniczą również kluby z Białorusi, Łotwy, Kazachstanu i Słowacji.

7 września w katastrofie samolotu JAK-42 zginęły łącznie 44 osoby, w tym cała drużyna trzykrotnego mistrza Rosji - Lokomotiwu, która udawała się do Mińska na pierwszy w nowym sezonie mecz ligi KHL.

Śmierć ponieśli m.in. kapitan ekipy 32-letni mistrz świata z ubiegłego roku Czech Karel Rachunek, jego rodacy Josef Vasicek i Jan Marek, Słowak Pavol Demitra, czterokrotny medalista mistrzostw świata Szwed z polskimi korzeniami Stefan Liv, który podpisał kontrakt z Lokomotiwem przed rozpoczęciem sezonu 2011/12 oraz kanadyjski trener Brad McCrimmon.

mr