Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 17.02.2012

Mucha krytykuje Drzewieckiego. Sama wypłaci premie za nic

Minister sportu podpisała dokumenty, które pozwalają wypłacać menedżerom podległym resortowi premie mimo braku sukcesów w zarządzaniu.
Mucha krytykuje Drzewieckiego. Sama wypłaci premie za nicPAP/Jacek Turczyk

Minister sportu tłumaczy dziennikarzom, że kontrakt, na mocy którego Rafał Kapler otrzyma wielotysięczną premię nie został podpisany przez nią, więc nie ponosi za niego odpowiedzialności.

"To nie ja". Mucha pod ostrzałem posłów >>>

Tymczasem okazało się, że minister sama pozwala nagradzać za brak sukcesów w pracy. W styczniu wydała rozporządzenie dotyczące nagród rocznych dla szefów podległych jej jednostek, z którego wykreśliła zapis uzależniający przyznanie nagrody od osiągnięcia "dodatniego wyniku finansowego lub zmniejszenia straty" - podaje "Fakt". Tabloid pokazuje na swoich stronach dwie wersje dokumentu - projektowaną, gdzie znajduje się obostrzenie i zatwierdzoną przez minister, gdzie zapisu już nie ma.

Rafał Kapler złożył dymisję w poniedziałek. Minister sportu Joanna Mucha ją przyjęła i ujawniła, że kontrakt menedżerski Kaplera przewidywał wypłacenie mu w sumie 570 tysięcy złotych premii. Nie były one uzależnione od tego, czy budowa Stadionu Narodowego będzie realizowana terminowo.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Fakt, wit