Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Aneta Hołówek 01.03.2012

Portugalczycy odpuścili PZPN honorarium za występ na Narodowym

Byli na tyle zdeterminowani, by zagrać w Warszawie, że zrezygnowali z dużych pieniędzy, które zazwyczaj inkasują od rywali tak nisko notowanych jak Polska.
Portugalczycy odpuścili PZPN honorarium za występ na NarodowymPAP/EPA/Leszek Szymański

Portugalscy komentatorzy są zgodni, że choć środowy mecz w Warszawie z Polską (0:0) nie należał do najlepszych w wykonaniu ich piłkarzy, to warto było zagrać na inaugurację Stadionu Narodowego. W powszechnej opinii, Polacy zdali test jako gospodarze Euro 2012.

Media w kraju, który zorganizował Euro 2004 podkreślają w czwartek, że Portugalię spotkał "duży zaszczyt zainaugurowania jednego z kluczowych stadionów tegorocznych mistrzostw Europy". Dziennik "Correio da Manha" poinformował, że portugalska federacja piłkarska (FPF) była na tyle zdeterminowana, by zagrać w Warszawie, że podczas negocjacji z PZPN zrezygnowała z 500 tys. euro, które zazwyczaj inkasuje od rywali tak nisko notowanych jak Polska.

"Występ przed polską publicznością w Warszawie miał jednak inny wymiar. Oznaczał dla rywala gospodarzy turnieju ogromny prestiż. Władze FPF słusznie zrezygnowały z wysokiego honorarium w zamian za występ w meczu pokazywanym na całym świecie" - ocenił Antonio Pereira z "Correio da Manha".

W wielu relacjach i komentarzach przewijało się stwierdzenie, że atmosfera na monumentalnym stadionie była wspaniała, a sam obiekt wzbudził zachwyt obserwatorów. Media odnotowały, że obiekt jest niezwykle funkcjonalny, choć był drogi.

W relacjach wszyscy zgodnie podkreślili, że polska publiczność zdała test gospodarza ME.

"Kibice zachowywali się rewelacyjnie nie tylko podczas środowego spotkania, ale również na otwartym dla publiczności treningu podopiecznych trenera Paula Bento na stadionie warszawskiej Polonii. Ponad tysiąc osób owacyjnie wspierało przygotowania do meczu portugalskich piłkarzy" - przypomniał Bernardino Barros ze stacji "Radio Renascenca".

Podobnego zdania są dziennikarze największego sportowego portugalskiego dziennika "Record". Odnotowali oni, że choć na warszawskim stadionie dało się niekiedy usłyszeć gwizdy pod adresem Cristiano Ronaldo, to polscy kibice zachowywali się przyzwoicie.
"Plaga gwizdania na czołowych zawodników rozprzestrzeniła się już po całym świecie. Nawet części polskiej publiczności udzieliła się w środę ta negatywna maniera. Ronaldo wychwycił to i podczas opuszczania boiska pokazał gestami kibicom, która postawa jest właściwsza. Znaczna część trybun odpowiedziała oklaskami" - poinformowała gazeta.

Bezbramkowy remis w Portugalii odebrano jako wynik sprawiedliwy. W ocenie Jose Nunesa, komentatora stacji radiowej "Antena1", pierwszą połowę wygrali goście, zaś w drugiej zdecydowanie lepsi byli Polacy.

ah