Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 07.03.2012

Kowalczyk niszczyła Bjoergen psychicznie

- Dopiero od dzisiaj, czuję się wyluzowana, co daje mi zupełnie nowe siły i jestem już innym człowiekiem - powiedziała po zwycięstwie w Drammen Marit Bjoergen.
Marit Bjoergen i Justyna KowalczykMarit Bjoergen i Justyna Kowalczyk PAP/EPA

Liderka Pucharu Świata w biegach narciarskich Norweżka Marit Bjoergen po zwycięstwie w środę w sprincie w Drammen i powiększeniu przewagi nad Justyną Kowalczyk do 118 punktów uznała, że to prawdopodobnie decydujący moment w walce o Kryształową Kulę.

Norweżka podkreśliła, że wygrana w Drammen znacząco wpłynęła na poprawę jej stanu psychicznego i po raz pierwszy przyznała, co czuła przez ostatnie tygodnie.

- Nareszcie skończył się mój codzienny psychiczny koszmar trwający od Tour de Ski. Cotygodniowa walka pełna nerwów i niepewności była straszna. Teraz, dopiero od dzisiaj, czuję się wyluzowana, co daje mi zupełnie nowe siły i jestem już innym człowiekiem niż przed rozpoczęciem zawodów w Drammen - powiedziała Bjoergen przed kamerą telewizji NRK.

"Najważniejsze, że powiększyłam przewagę nad Kowalczyk - dodała, choć przyznała, że "równie dobrze mogło skończyć się odwrotnie."

- Denerwowałam się. To był przecież sprint, w którym zawsze coś się może wydarzyć. To ja mogłam upaść lub zostać wyeliminowana już w ćwierćfinale. Nie mogę być jednak jeszcze pewna triumfu w PŚ. Pozostało przecież pięć biegów - wyjaśniła.

Norweskie media zwróciły uwagę na "brak szczęścia Kowalczyk", która w kolejnym starcie zanotowała upadek. Podkreślono też, że "to jeszcze nie koniec zmagań o Kryształową Kulę, ponieważ pozostało do zdobycia 510 punktów".

Kanał telewizji TV2 skomentował, że dopiero po nagłym upadku Polki, która straciła swoje szanse już w połowie biegu finałowego, Norweżki mogły spokojnie rozegrać finisz miedzy sobą.

Stacja NRK przypomniała, że "Kowalczyk ponownie nie miała swojego dnia i upadła, tak jak w sobotę w Lahti, tracąc kolejne punkty. Pomimo upadku pokazała swoją siłę i wywalczyła trzecie miejsce" - dodano.

ah