Siatkarki Turcji zostały siódmym uczestnikiem igrzysk olimpijskich w Londynie. W finałowej walce o awans pokonały w Ankarze Polskę 3:0 (25:22, 25:22, 25:19).
Dotychczas udział w igrzyskach w Londynie zapewniły sobie: Wielka Brytania (gospodarz), Włochy, USA, Chiny (czołowa trójka z Pucharu Świata), Algieria (najlepsza w afrykańskim turnieju kwalifikacyjnym) i Dominikana (Ameryka Północna i Środkowa).
Turcja - Polska 2:0 (25:22, 25:22, 25:19)
- Mój zespół nie był w stanie poradzić sobie ze stresem i przez to nie pokazywał pełni umiejętności - powiedział po meczu trener Alojzy Świderek.
Drużyna prowadzona przez Marco Aurelio Mottę to pierwsza w historii tureckiej siatkówki reprezentacja tego kraju, która wystąpi w igrzyskach.
- Olimpiada to marzenie każdego sportowca, stąd nasza radość jest ogromna. Naszym celem było zwycięstwo, ale muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że wygramy tak zdecydowanie. Polska to silna i dobrze zorganizowana drużyna, jednak dziś my grałyśmy lepiej - dodała najlepiej punktująca zawodniczka finału (14 pkt) Darnel.
Tym razem Ankara nie okazała się szczęśliwa dla Polek, które w 2003 roku, pod wodzą trenera Andrzeja Niemczyka, zdobyły tam mistrzostwo Europy. W finale pokonały wówczas 3:0 właśnie Turczynki.
W walce o awans na igrzyska olimpijskie Turczynki wygrały wszystkie spotkania.
Grupa:
Turcja – Bułgaria 3:0
Turcja – Chorwacja 3:0
Turcja – Niemcy 3:1
Półfinał: Turcja – Rosja 3:1
Finał: Turcja - Polska 3:0
ah