Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 08.07.2012

Wielki dzień siatkarzy! "Nie zabraknie nam woli walki"

Polscy siatkarze staną w niedzielę przed historyczną szansą wygrania Ligi Światowej. Zmierzą się z drużyną ze Stanów Zjednoczonych.
Zbigniew Bartman (L) i Todor Aleksiev podczas meczu Polska-BułgariaZbigniew Bartman (L) i Todor Aleksiev podczas meczu Polska-Bułgaria PAP/ EPA/VASSIL DONEV

Awans do finału, w którym "biało-czerwoni" zmierzą się z Amerykanami - mistrzami olimpijskimi z Pekinu, jest największym sukcesem Polaków w 22-letniej historii tych rozgrywek. W 2011 roku podczas turnieju finałowego rozgrywanego w Gdańsku i Sopocie Polacy przegrali półfinał z Rosją 1:3, a w meczu o 3. miejsce pokonali Argentyńczyków 3:0.
Krzysztof Ignaczak jest bardzo zmotywowany przed rozgrywką finałową. - Mam nadzieję, że nie zabraknie nam woli walki i "serducha"! - powiedział.
Dla naszych rywali niedzielny finał jest drugim w historii. W 2008 roku triumfowali w Rio de Janeiro i kilka tygodni później zostali mistrzami olimpijskimi w Pekinie. Amerykanie zdobyli jeszcze dwa brązowe medale LŚ: w 1992 i 2007 roku.
Zbigniew Bartman nie jest przytłoczony sukcesami drużyny USA z ostatnich lat. Zwraca uwagę, ze igrzyska w Pekinie były cztery lata temu, a Polacy wiele razy grali z amerykańskim zespołem i dobrze go znają.
Finał Polska - USA rozpocznie się w Sofii o godzinie 19:45. Wcześniej, o 16:30, na parkiet wyjdą drużyny Bułgarii i Kuby, aby stoczyć pojedynek o 3 miejsce.
IAR/agkm