Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 22.07.2012

Fantastyczne zakończenie Memoriału Wagnera

Polscy siatkarze pokonali Argentynę 3:0 (25:19, 25:23, 25:16) w Memoriale Huberta Wagnera w Zielonej Górze. Było to jedenaste z rzędu zwycięstwo biało-czerwonych.
Polska - ArgentynaPolska - ArgentynaPAP/Lech Muszyński
Posłuchaj
  • Tomasz Kowalczyk, PR1 - relacja z zakończenia Memoriału Wagnera
  • Marcin Możdżonek, siatkarz reprezentacji Polski po meczu z Argentyną
  • Grzegorz Kosok, siatkarz po meczu Polska - Argentyna
  • Bartosz Kurek, siatkarz po meczu Polska - Argentyna
Czytaj także

Ostatnią porażkę ponieśli z Brazylią (1:3) 10 czerwca w fazie interkontynentalnej Ligi Światowej.
Polacy w Zielonej Górze odnieśli komplet zwycięstw. Na inaugurację wygrali z Iranem 3:0, a w sobotę pokonali Niemców 3:1. Po raz czwarty triumfowali w Memoriale Wagnera.
Trener Andrea Anastasi przed turniejem zapowiadał, że zamierza "bawić się" składem. I tak też się stało. W każdym meczu wystawił całkowicie inny skład wyjściowy, i w każdym Polacy odnieśli zwycięstwo.
W pierwszym secie, ani przez chwilę ich wygrana nie była zagrożona. Dzięki dobremu blokowi i znakomitym obronom Krzysztofa Ignaczaka powiększali tylko prowadzenie. Na pierwszą przerwę techniczną schodzili przy stanie 8:4, a set zakończył się 25:19.
Poprzeczka wyżej została powieszona w drugiej partii. Swój rytm znalazł Facundo Conte, a polski blok nie potrafił go zatrzymać. To spowodowało, że Argentyna wygrywała 16:14. Biało-czerwoni zaczęli jednak odrabiać straty. Dwa dobre bloki i było 23:21. Na zagrywce pojawił się Bruno, co całkowicie zaskoczyło podopiecznych Anastasiego. Gdy był remis 23:23, włoski szkoleniowiec postanowił wziąć czas. To było dobre posunięcie, bo później wspaniale zaatakował Michał Winiarski, a na koniec Łukasz Żygadło zaserwował asa. Set zakończył się wynikiem 25:23.
Trzeci set był najbardziej wyrównany. Walka punkt za punkt trwała dosyć długo i dopiero za sprawą zagrywki Michała Kubiaka udało się wyjść na prowadzenie 16:12. Później świetnie atakował Winiarski i Bartman, i to właśnie ten drugi zakończył spotkanie. Ostatnią partię Polacy wygrali do 16.
We wcześniejszym niedzielnym meczu Niemcy pokonali Iran 3:0.
Był to przedostatni sprawdzian Polaków przed igrzyskami. W poniedziałek w Warszawie będą mieli ślubowanie, a we wtorek odlecą do Londynu. Na miejscu będą mieli jeszcze jeden sparing. Ich rywalami będą prawdopodobnie obrońcy tytułu Amerykanie, z którymi po raz ostatni grali w finale Ligi Światowej w Sofii, wygrywając 3:0.

Po meczu powiedzieli:
Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski):
Za nami trzy ciekawe spotkania memoriałowe. Przed turniejem były obawy, ale widzę, że nie wygląda to źle. Nasza gra na tydzień przed igrzyskami właśnie tak powinna wyglądać
Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski): Zapowiedziałem, że nie będziemy grali na maksimum swoich możliwości i tak też było. Ale też zapewniłem, że będziemy walczyli i grali o zwycięstwo w każdym spotkaniu. Dzisiejszy mecz poszedł w miarę dobrze. Oczywiście popełniliśmy też parę niewymuszonych błędów, z drugiej strony były dobra zagrywka Argentyńczyków, rewelacyjne rozegranie De Cecco, ale poradziliśmy sobie z tą sytuacją. Wygraliśmy turniej i teraz lecimy do Londynu i tam będziemy się przygotowywać do pierwszego meczu
Rodrigo Quiroga (kapitan reprezentacji Argentyny): Gratuluję Polakom zwycięstwa w turnieju memoriałowym oraz gratuluję wcześniejszego triumfu w Lidze Światowej. Dzisiaj graliśmy z zespołem z najściślejszej światowej czołówki, a z taką liczbą błędów, jaką popełniliśmy, trudno jest o zwycięstwo z zespołami tej klasy, jak Polska. W najbliższym tygodniu skupimy się na ostatnich przygotowaniach do igrzysk olimpijskich
Javier Weber (trener reprezentacji Argentyny) - Na tydzień przed zmaganiami w Londynie Polacy prezentują znakomitą siatkówkę. W drugim secie było bardzo wyrównane spotkanie, zaś w pierwszym i trzecim secie popełniliśmy zbyt dużo błędów. My jeszcze przed Londynem mamy trochę pracy

Polska - Argentyna 3:0 (25:19, 25:23, 25:16)

Polska: Michał Winiarski, Grzegorz Kosok, Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Łukasz Żygadło, Marcin Możdżonek i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Ruciak, Jakub Jarosz.

Bartosz Kurek został uznany najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) zakończonego w niedzielę w Zielonej Górze X Memoriału Huberta Wagnera. Oprócz niego nagrodami indywidualnymi uhonorowano jeszcze trzech siatkarzy biało-czerwonych.
Polacy z kompletem zwycięstw wygrali turniej. Najpierw pokonali Iran 3:0, w sobotę Niemcy 3:1, a na zakończenie Argentynę 3:0.
Na drugim miejscu w tabeli znaleźli się Niemcy, na trzecim Argnentyna, a na ostatnim Iran, który nie zdołał wygrać żadnego spotkania.
Nagrody indywidualne X Memoriału Huberta Jerzego Wagnera:
Najbardziej wartościowy zawodnik (MVP): Bartosz Kurek (Polska)
Najlepiej atakujący: Zbigniew Bartman (Polska)
Najlepiej blokujący: Markus Boehme (Niemcy)
Najlepiej zagrywający: Georg Grozer (Niemcy)
Najlepiej przyjmujący: Michał Winiarski (Polska)
Najlepszy libero: Markus Steuerwald (Niemcy)
Najlepszy rozgrywający: Łukasz Żygadło (Polska)
Tabela końcowa:
M Z P sety pkt
1. Polska 3 3 0 9-1 9
2. Niemcy 3 2 1 7-4 6
3. Argentyna 3 1 2 4-8 2
4. Iran 3 0 3 2-9 1

man