Ronaldo odejdzie z Realu Madryt?

W niedzielę mistrzowie kraju wygrali na Santiago Bernabeu 3:0 (1:0), a Ronaldo zdobył dwa gole. Po żadnym z trafień nie okazywał radości. Już w 64. minucie opuścił boisko z powodu kontuzji lewej nogi.
W krótkiej pomeczowej wypowiedzi ujawnił, że jest "smutny ze względów zawodowych". Nie chciał mówić o szczegółach. - Osoby z klubu wiedzą o co chodzi. Na nikogo nie jestem zły - zaznaczył portugalski zawodnik, który kilka dni temu przegrał rywalizację z Hiszpanem Andresem Iniestą (Barcelona) o tytuł najlepszego piłkarza w Europie w sezonie 2011/2012.
27-letni Ronaldo był bardzo tajemniczy. - Nie świętowałem bramek, bo jestem trochę smutny. I to jest jedyny powód. Nie chodzi o nagrodę dla Iniesty, on wygrał zasłużenie. Nic więcej nie powiem - stwierdził.
Według prasowych publikacji, portugalski gwiazdor (wicekról poprzednich rozgrywek Primera Division - 46 goli) miał rzekomo oznajmić prezesowi "Królewskich" Florentino Perezowi, że chce odejść z klubu, bo nie jest szczęśliwy. Być może chodzi o jego stosunki m.in. z kolegami z drużyny.
- Ja i inni gracze sądziliśmy, że wszystko jest w porządku. Strzelił dwie bramki i sądziłem, że jest szczęśliwy. Może jest w przejściowym kryzysie - mówił o Ronaldo argentyński napastnik Realu Gonzalo Higuain.
W tabeli Primera Division po trzech kolejkach, Real Madryt zajmuje dziewiąte miejsce - 4 pkt. Prowadzi z kompletem punktów - FC Barcelona.

man