Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 03.11.2012

To był wielki dzień polskiego tenisa - Janowicz w finale!

Jerzy Janowicz wygrał z Francuzem Gillesem Simonem 6:4, 7:5 w półfinale halowego turnieju na twardych kortach w Paryżu.
Jerzy Janowicz cieszy się z awansu do finału turnieju w paryskiej hali BercyJerzy Janowicz cieszy się z awansu do finału turnieju w paryskiej hali BercyPAP/EPA/YOAN VALAT
Galeria Posłuchaj
  • Jerzy Janowicz senior o awansie swojego syna do finału turnieju w Paryżu (IAR)
  • Wojciech Fibak, były tenisista o grze Jerzego Janowicza w Paryżu (IAR)
  • Wojciech Fibak, były tenisista o przyczynach sukcesu Jerzego Janowicza w Paryżu (IAR)
  • Marek Brzeziński, PR Paryż - komentarze po wygranej Jerzego Janowicza z Gillesem Simonem
  • Mieczysław Bogusławski, były trener Janowicza od przygotowania fizycznego o sukcesie Jerzego Janowicza w Paryżu (IAR)
Czytaj także

Polak po raz pierwszy w karierze awansował do ostatniej fazy imprezy tej rangi. W decydującym pojedynku zmierzy się z Hiszpanem Davidem Ferrerem (numer 4.), który w półfinale w dwóch setach pokonał Francuza Michaela Llodrę.

Niewiarygodny pogromca faworytów
W czwartek Janowicz sprawił największą niespodziankę turnieju rangi ATP Masters 1000 (pula nagród: 2,43 mln euro), eliminując mistrza olimpijskiego z Londynu i triumfatora tegorocznej edycji US Open, rozstawionego z numerem 3. Brytyjczyka Andy'ego Murraya, którego pokonał 5:7, 7:6 (7-4), 6:2.
Dzień później w ćwierćfinale zwyciężył Serba Janko Tipsarevica (nr 8) 3:6, 6:1, 4:1 (krecz) i awansował do półfinału.

Wynik osiągnięty w stolicy Francji to największy sukces w karierze sklasyfikowanego na 69. miejscu w rankingu ATP Tour niespełna 22-letniego Polaka.
Dwudziesty tenista świata Simon, ulubieniec francuskiej publiczności, przed sobotnim meczem zapowiadał, że poradzi sobie bez problemów z młodym Polakiem, największą, jak piszą media, niespodzianką turnieju.

Polak kontrolował pojedynek
Francuz w pierwszym secie wygrał na przewagi pierwszego gema, drugiego przegrał, ponownie wygrał trzeciego, w czwartym pochodzący z Łodzi zawodnik wyrównał na 2:2. W piątym gemie przełamał rywala i objął prowadzenie 3:2.
Janowicz szybko podwyższył na 4:2 i nie dał sobie odebrać zwycięstwa. Do końca seta obaj wygrywali własne podania. Łodzianin po raz kolejny pokazał jak mocną bronią jest jego serwis, zanotował pięć asów.
Od początku drugiej partii obaj rywale wygrywali swoje podania. Dopiero przy stanie 5:5 powtórzyła się sytuacja z pierwszego seta, gdy Janowicz przełamał rywala. Teraz przy podaniu Simona, Polak miał trzy szanse na wygranie gema i okazję wykorzystał w drugim podejściu. Objął prowadzenie 6:5, a w dwunastym gemie drugiego seta spotkanie zakończył drugą piłką meczową.
W sobotę Polak zaserwował dwanaście asów, ale popełnił także 28 niewymuszonych błędów. Po meczu, w którym odniósł największy sukces w karierze, padł na kort. Popłakał się z radości.

Sylwetka nadziei polskiego tenisa

Jerzy Janowicz urodził się 13 listopada 1990 w Łodzi. Jego rodzice - Anna i Jerzy Janowicz senior - byli łódzkimi siatkarzami.

"Jerzyk" zaczął grę w tenisa w wieku 5 lat. Do 2004 reprezentował klub Orkan, następnie był zawodnikiem AZS Łódź i MKT Łódź. Jest abolwentem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi. Obecnie znajduje się pod sportową opieką Prokomu.

Janowicz już od bardzo młodego wieku rokował na świetnego tenisistę. W 2006 roku rozegrał pierwszy mecz juniorski, a już w 2007 roku został finalistą wielkoszlemowego turnieju juniorskiego US Open. Rok później powtórzył ten sukces we French Open. W lipcu 2008 roku zadebiutował też w reprezentacji Polski w Pucharze Davisa. Sezon zakończył wówczas na 335. miejscu w rankingu ATP.

Rok 2009 to pierwsze występy Janowicza w turniejach rangi ATP. Polak nie zachwycił w rozgrywkach na najwyższym szczeblu i zakończył sezon na 319. pozycji w światowym rankingu. Skromnie torował sobie jednak drogę w rankingach w następnym roku. Po kilku sukcesach na szczeblu challengerów uplasował się na 161. miejscu w rankingu ATP.

Janowicz przełamał się w tym sezonie

Kolejny sezon to "krok w tył" w karierze "Jerzyka". Polski tenisista do udanych mógł zaliczyć tylko występ w challengerze w Poznaniu (dotarł tam do finału). W efekcie spadł na światowych listach aż na 221. pozycję.

Przełom nastąpił w 2012 roku. Janowicz znów błysnął formą - głównie w turniejach spoza cyklu ATP. Wygrał silnie obsadzony challenger w holenderskim Scheveningen, a następnie powtórzył ten sukces w Poznaniu. W rozgrywkach na najwyższym szczeblu z dobrej strony pokazał się też na kortach Wimbledonu, gdzie doszedł do 3. rundy i miał nawet piłki meczowe w starciu z Florianem Mayerem. Na dobre umocnił się w pierwszej "100" rankingu ATP po niedawnym występie na kortach w Moskwie, gdzie doszedł do ćwierćfinału.

Wyniki półfinałów tenisowego turnieju ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy:
Jerzy Janowicz (Polska) - Gilles Simon (Francja) 6:4, 7:5
David Ferrer (Hiszpania, 4) - Michael Llodra (Francja) 7:5, 6:3

man, PAP, wiki, polskieradio.pl